Witam forumowiczów,
W dniu dzisiejszym zaprowadziłem swoją Mokkę do ASO (1,4T, 2014). Kolejny raz zgłaszam problem pomarańczowej kontrolki silnika. W dniu wczorajszym po wyjechaniu z garażu od razu mi się zapaliła i cały dzień nie zgasła. Umówiłem się na wizytę w ASO na dzień dzisiejszy. Rano dzisiaj wyjeżdżam z garażu kontrolka zgasła.
Problem w tym, że już 3 raz w krótkim okresie czasu mam ten defekt. Auto ma przejechane 37 tys i już 2 razy byłem w ASO (1 raz zapaliła się na krótko i sobie odpuściłem) w sprawie zapalającej się kontrolki silnika. Pierwszy raz czyszczenie plus programowanie sterownika (maj 2016). W dniu dzisiejszym zostałem poinformowany, że nic nie znaleźli ale procedura Opla wymaga aby kolejnym krokiem było czyszczenie przepustnicy (czynność odpłatna). Jak się powtórzy będą dalej szukać.
Miał ktoś taką przypadłość?