Wczoraj na przeglądzie mechanik zauważył takie końcówki przewodów jak na foto. Brakuje odcinka łączącego te dwie męskie końcówki ok 30 cm.Auto jest z Finlandii i prawdopodobnie stwierdził że jest to ogrzewanie oleju silnikowego na 230V. W kabinie z przodu nad lewą nogą pasażera znajduje się gniazdo na 230V i chyba to jest końcówka do tych przewodów. czyli podłączamy do niego zasilanie a to ustrojstwo utrzymuje temperaturę oleju silnikowego na poziomie 20-30 stopni C, rano uruchamiamy samochód prawie jak na ciepłym silniku. Pytanie czy ktoś ma coś takiego. A może moja teoria jest błędna i to jest coś całkiem innego?
Pozdrawiam JR.