Skocz do zawartości

Mokka 1.7 cdti - "klekot" silnika


Rekomendowane odpowiedzi

Witam wszystkich Forumowiczów.
Czy ktoś z posiadaczy Mokki albo Astry z silnikiem 1.7 cdti 131 km z rocznika 2012 - 2014 mógłby się wypowiedzieć w temacie ?
Niedawno zakpiłem takową Mokkę ( przebieg 111 tyś ) i …… powiem Wam, że klekot jaki wydaje silnik przy ruszaniu i w pewnej fazie przyspieszania jest nie do zniesienia.

Jak auto stoi na biegu jałowym silnik chodzi cichutko . Można robić przygazówkę i cały czas ładnie cichutko.
Ale każde ruszanie z miejsca zaczyna się klekotem ( brzmi to jakby spalanie stukowe ). Występuje on także przy "miejskim" przyspieszaniu. Zmieniamy sobie np. z dwójeczki na trójeczkę i standardowo przyspieszamy jak to po mieście to normalnie w uszy idzie że szok !
Jak przyspieszamy ostro to tak to się nie rzuca w uszy , ale być może dlatego , że silnik szybko się wkręca na wyższe obroty.....

Co do tej pory zrobiłem:
1) wymieniłem wszystkie filtry ( w tym także paliwowy )
2) wymieniłem olej
3) wymieniłem rozrząd
4) sprawdziłem wtryski i dwa trzeba było naprawić.

I teraz ciekawa sytuacja....
Warsztat który demontował i montował wtryski nie mógł sobie poradzić z wgraniem nowych kodów i przyuczeniem małej dawki paliwa więc auto kilka dni jeździło na "rozsypanych" kodach z komunikatem o awarii i konieczności wizyty w serwisie.
Co najważniejsze klekot był mniejszy , tylko przy ostrym przyspieszaniu coś tam stuknęło jakby popychacz zaworów ( szklanka ).
Zużycie paliwa na poziomie 5,8 l

Po kilku dniach trafiłem do warsztatu , który regenerował wtryski.
Tam nastąpiło ponowne wpisanie kodów i przyuczenie małej dawki paliwa.
Przy okazji odczytaliśmy wszystkie parametry silnika , między innymi ciśnienie SCV - wynik - książkowe. ( tutaj mamy eliminację awarii SCV )

Po tych wszystkich akcjach zużycie paliwa spadło do ok. 4.7 L ale......klekot powrócił :((((((

Czy zmniejszenie dawki paliwa powoduje głośniejszą pracę wtryskiwaczy i ... KLEKOT ??

Czy można "softowo" zwiększyć dawkę , żeby je wyciszyć ? Jak dla mnie może palić i 2 litry więcej byleby był cichszy bo z tym dźwiękiem nie da się jeździć.
Auto piękne ale jak odwrócisz się do niego plecami i posłuchasz to masz wrażenie, że jakiś złom jedzie :((

Od kilkunastu lat jeżdżę dieslami ( ford ( nowy i stary ), passat, audi ) ... wiem, że diesle klekoczą ale uwierzcie mi ursus wydaje przyjemniejszy dla ucha dźwięk niż moja Mokka :(


Macie jakieś sugestie ?
Gdzieś wyczytałem , że czasami pomaga zmiana czujnika położenia wału ale.....czy jego awarii nie powinna pokazać diagnostyka komputerowa ?
Auto, zadbane, bez ryski, wnętrze czyste i pachnące, mechanik twierdzi, że silnika w tym aucie nikt przed nim nie dotykał....wszystko czyściutkie i bez wycieków, dpf wypalony, paliwo tankowane tylko na Shellu albo Orlenie, pali ładnie, mocy jej nie brakuje.... "TYLKO" to klekotanie !!!

Czy te silniki "TAK MAJĄ" , czy z moim coś jest nie tak.
Kuzyn ma Zafirę z takim motorem z 2010 roku.....chodzi o niebo ciszej ....


Pomóżcie proszę

Odnośnik do komentarza
https://mokkaforum.pl/topic/642-mokka-17-cdti-klekot-silnika/
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 37
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

Ten silnik to stara konstrukcja isuzu. Ma już kilkanaście lat. Pamięta jeszcze czasy astry H jak nie wcześniejsze. Silnik bardzo trwały ale z bardzo niska kultura pracy. Klekocze strasznie.

Odnośnik do komentarza
https://mokkaforum.pl/topic/642-mokka-17-cdti-klekot-silnika/#findComment-9792
Udostępnij na innych stronach

  • 1 rok później...
  • 2 tygodnie później...
W dniu 22.07.2020 o 07:18, Jacek 1 napisał:

Czy udało się rozwiązać problem klekotu???

Witam,

niestety nie.

Regenerowane były 2 wtryski które niby się "nadawały " ale jak na moje ucho niewiele to dało.

 

Auto trochę wycisza się po rozgrzaniu.

 

Według jednego z mechaników który jeździł autem pomogłaby wymiana wszystkich wtrysków na nowe, jednak nikt nie da gwarancji , że to pomoże a wydatek spory.

Kolejny mechanik twierdzi, że słyszał już niejednego opla z tym silnikiem i one tak po prostu chodzą.

 

Narazie tak jeździmy. Autko świetnie zapala nieważne czy zimne czy ciepłe. Zarąbiście się zbiera z każdych obrotów , malutko pali , nie puści nawet dymka z wydechu więc nie sądzę żeby wtryski były wadliwe. 

Od jakiegoś czasu nasłuchuje inne ople z takim silnikiem i faktycznie większość z nich ...o ile nie wszystkie też podobnie klekoczą , więc może faktycznie "ten typ tak ma".

Podejrzewam , że wymiana wtrysków na nowe coś by pewnie dała ale nie wiem czy warto wydawać kilka tysięcy,  żeby zaspokoić wrażenia słuchowe ;)

Gdyby z autem były jakieś problemy to pewnie bym drążył ale kompletnie nic się nie dzieje. Lejemy paliwo  wymieniamy olej i jeździmy.

 

Jednak jeżeli kiedyś zdecydujemy się podłubać na pewno zamieszczę o tym wzmiankę na forum.

Odnośnik do komentarza
https://mokkaforum.pl/topic/642-mokka-17-cdti-klekot-silnika/#findComment-13634
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, Jacek 1 napisał:

Ja wymieniłem na komplet używanych wtrysków z wydrukiem  sprawdzonych na stole i też nie pomogło więc myślę że to nie wtryski. Pisałeś że zanim zakodowałes wtryski było ok,tak?Sprawdzałeś na lepszym paliwie? Wymieniałeś rozrząd?

.

No właśnie takie miałem wrażenie , że zanim przyuczyliśmy je do małej dawki paliwa było jakby trochę lepiej. Może "zalewane" były dużą ilością paliwa i to je wyciszało...nie wiem. Ale i tak nie tędy droga ?

Ponoć tak nie można jeździć bo mogłoby to doprowadzić to poważniejszej awarii.

Paliwo tankuje zawsze na Shellu albo BP. Według rankingu dwie najlepsze stacje więc raczej dobra jakość paliwa.

Czasami zdarza się na Lotosie albo Statoil. Nigdy nie tankuję na przypadkowych stacjach noname.

Rozrząd wymieniłem od razu po kupnie auta. Silnik chodził tak samo przed i po wymianie.

A twój klekocze zawsze czy jak się rozgrzeje jest trochę lepiej ?

Odnośnik do komentarza
https://mokkaforum.pl/topic/642-mokka-17-cdti-klekot-silnika/#findComment-13636
Udostępnij na innych stronach

Od nowości pewnie nie ale teraz moja ma już ok 120 tyś.

Ile Ty masz przebiegu ?

Silnik 130 KM.

Czujnika położenia wału nie wymieniałem bo ten który mam nie wykazuje śladów zużycia ale przyznam , że też gdzieś trafiłem na taką informację, że to może być przyczyną....może pokuszę się o wymianę...

Odnośnik do komentarza
https://mokkaforum.pl/topic/642-mokka-17-cdti-klekot-silnika/#findComment-13638
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę. Polityka prywatności