Skocz do zawartości

Silver

Forumowicz
  • Postów

    9
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez Silver

  1. No właśnie... więc jaka jest szansa na to, że po wymianie napinacza klekot ucichnie? Skoro sama konstrukcja jest wadliwa i nie została zmieniona to przecież zostanie zamontowany identyczny napinacz, jak ten który wymieniałem 5 tyś. km. temu. Czy ewentualnie istnieje jakiś patent na to, aby ograniczyć spływanie oleju do misy? Coraz bardziej zastanawiam się czy bawić się w kolejne wymiany, czy ewentualnie przyzwyczaić się do tego klekotu i nic z tym nie robić.
  2. @ArKos dzięki za kolejną rzeczową odpowiedź. Jeśli chodzi o samą wymianę rozrządu u mnie to zostało wymienione wszystko oprócz kół, które według mechanika nie nosiły śladów zużycia. Do wymiany napinacza znowu będzie trzeba "wybebeszyć" pół auta więc może tym razem wymieniłbym koła, jaki jest ich koszt? Jeśli chodzi o sam napinacz to ASO jak również mój mechanik twierdzą, że winna jest jego konstrukcja (ponoć nie ma żadnego zabezpieczenia przed zbyt szybkim spływaniem oleju do misy). Masz może pod ręką jakiś napinacz, aby wykonać i podesłać kilka zdjęć z bliska? Niestety byłem skazany na samodzielny zakup części. Hurtownie z którymi współpracuje warsztat nie posiadały tego rozrządu, ani nie miały możliwości sprowadzenia go.
  3. A nie ma jakiejś innej możliwości dobrania się do samego napinacza? Szczerze mówiąc nie jest mi na rękę kolejny raz płacić kilku stów za demontaż silnika i skrzyni. Czy ewentualnie mogę to podciągnąć pod "gwarancję" na montaż? Rozrząd montował mi zwykły warsztat, nie aso. Części kupowałem samodzielnie.
  4. Mam diagnozę od mechanika. Osłuchał wtryski i według niego z nimi wszystko jest OK (pierwszy cylinder jakby lekko wydawał jakieś dźwięki, ale według niego jest to dźwięk, który przenosi się z napinacza). Ich werdykt jest taki, że to napinacz. Szczerze mówiąc nie wiem co o tym myśleć bo przecież auto ma przejechane 5 tyś. km. od wymiany rozrządu. Niestety nie uśmiecha mi się ponowna wizja wyjmowania całego silnika, aby się tam dostać... Macie jakieś inne typy? Jak się za to zabrać?
  5. Jeśli o mnie chodzi to nie montowałem zamiennika, tylko oryginalny zestaw składający się z łańcuchów, prowadnic i napinaczy. Kół nie wymieniałem bo ponoć były OK. Najgorsze jest to, że nie wiem czy u mnie ten klekot występował przed zmianą rozrządu, wtedy by to trochę rozjaśniło sytuację... Cały czas gdzieś z tyłu głowy mam sugestię @ArKos odnośnie problemu z wtryskiem.
  6. Zgodnie z zapowiedzią odwiedziłem wczoraj miejscowe ASO. Niestety kiedy rzuciłem mój pomysł z osłuchaniem wtrysków spojrzeli na mnie dziwnie i stwierdzili, że nic takiego robić nie będą bo moje auto wydaje dźwięki typowe dla uszkodzonego rozrządu (cały czas nie docierał do nich fakt, że był wymieniany 5 tyś. km temu i są marne szanse żeby tak szybko padł). Doradca serwisowy stwierdził, że szkoda moich pieniędzy bo zapewne mechanicy zdania nie zmienią i postawią taką samą diagnozę. Później dodatkowo wyszło na jaw, że na warsztacie nie mają stetoskopu...
  7. Spróbuję przycisnąć ASO, aby zweryfikowali wtryski stetoskopem. Akurat o takiej przypadłości nie myślałem, klekot powiązałem z niedawną wymianą rozrządu. O wynikach będę meldował na bieżąco.
  8. @ArKos dzięki za odpowiedź. Ogólnie ASO Opla robiło wielkie oczy na tą moją przypadłość, ponoć nic takiego się nie zdarza (a jak widać po forum jest sporo takich osób). Zastanawia mnie tylko fakt, czemu ASO nie sprawdziło stetoskopem wtrysków. Pewnie było im łatwiej stwierdzić, że to rozrząd i skasować kasę za diagnostykę. Czy w grę jeszcze może wchodzić czujnik położenia wałka rozrządu? Gdzieś wyczytałem, że też mogą pojawiać się takie objawy w przypadku zużycia.
  9. Witajcie. Mam identyczny problem jak @artur82. Z racji przebiegu (200 tyś. km) wymieniłem rozrząd w marcu tego roku. Ostatnio przypadkiem usłyszałem nieprzyjemny klekot gdy odpalam auto na ciepłym silniku po chwili postoju (na zimnym ten objaw nie występuje). Klekot słychać przez kilkadziesiąt sekund po czym ucicha. Zauważyłem również, że gdy odpalam auto na zimno to obroty silnika wynoszą jakieś 700-750 obrotów, natomiast na ciepłym dochodzą do 900-950. Niestety nie mam pojęcia czy przed wymianą rozrządu ten klekot również był słyszalny, nie zwracałem na to zbytnio uwagi. Mechanik, który składał rozrząd twierdzi, że wszystko w 100% jest dobrze poskładane. W międzyczasie wymieniłem olej z 5W30 na Motula 5W40 łącznie z filtrem olejowym i paliwa, wydaje mi się że bo tej operacji klekot jest delikatnie cichszy, ale nadal występuje (być może to efekt placebo). Z ciekawości oddałem przedwczoraj auto do ASO i tam stwierdzili, że ten klekot to wina zużytego rozrządu i trzeba go wymienić (na wieść o tym, że był już wymieniany jakieś 5 tyś. km temu zrobili wielkie oczy i stwierdzili, że w sumie sami nie wiedzą w takim razie, ale ten dźwięk dochodzi z tamtych okolic). @ArKos czy faktycznie tak jak pisałeś takie objawy mogą również występować w przypadku problemów z wtryskiem/wtryskami?
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę. Polityka prywatności