Znajdź zawartość
Wyświetlanie wyników dla tagów 'zapłon' .
-
Przez ostatnie półtora roku zdarzało się, że przy mocnym obciążeniu silnika podczas wyprzedzania (na ogół przy mocnym przyspieszaniu na 4-5 biegu) silnik szarpnął kilka razy. Wyskakiwał błąd check engine i zaczynała mrugać kontrolka trakcji. Po chwili, kiedy już spokojnie jechałem równym tempem kontrolka trakcji przestawała mrugać, gasła a check engine albo gasł albo po kilku uruchomieniach gasł. Nie analizowałem tego za bardzo. Ot zdarzyło się... jadę dalej. Nie powtarzało się to regularnie, więc nie robiłem sobie problemu. Ale nastał ten dzień, kiedy szarpanie przy przyspieszaniu i pozostałe objawy stały się o wiele bardziej regularne. I właściwie każde mocniejsze wdepnięcie w gaz powodowało te objawy. Koniec końców pojechałem na serwis i diagnoza pojawiła się w 30 sekund. Uszkodzenie modułu z cewkami zapłonowymi. Przy okazji dowiedziałem się, że w tej chwili moduł nie jest montowany jak dawniej gdzieś obok tylko siedzi bezpośrednio na silniku. Nawet kabli wysokiego napięcia nie ma. Pomyślałem sobie... Hm... coś nie stykało. Jak silnik pod obciążeniem pracował na poduszkach to gdzieś tam w tym module przestawało stykać. Kolejna myśl. Przy zwykłych kablach zapłonowych i module zamocowanym gdzieś obok silnika taki problem by w ogóle nie wystąpił? Mój Boże... Starzeję się... Wkurzają mnie te piękne osłony silnika z wielkimi logo producenta. Po cholerę to komu. Silnik schowany pod tym jak pod kołderką i nic nie widać. Strach tam w ogóle grzebać. Po cholerę to komu. Dajcie mi spowrotem fiata Uno... albo malucha...