Delikatne drgania na LPG podczas postoju w czasie załączania/działania klimatyzacji - czasem gaśnie.

[piotrnag1]

Witam. Niedawno zakupiłem mokkę z 2016 roku 1.4 turbo silnik B14NET z fabryczną instalacją Landi Renzo - samochód ma przejechane ok 70 tkm. Wiele już zrobiłem... wiadomo oleje, filtry oleju, pyłkowy, powietrza, świece (orginalne GM), serwis klimy, serwis LPG. Niestety ale nie mogę sobie poradzić z jednym problemem. Mianowicie jak samochód działa na LPG (problem występuje tylko na LPG - na benzynie jest wszystko OK) i stoję np na światłach (na biegu jałowym), to podczas załączania klimatyzacji i jej pracy bardzo często jest takie dziwne drżenie samochodu. Najczęściej i najbardziej odczuwalny jest spadek obrotów podczas załączania się klimatyzacji, ale kiedy kompresor klimatyzacji pracuje samochód bardzo nie znacznie spada z obrotów i mimo iż stara się utrzymywać je na jednakowym poziomie to nadal są wyczuwalne drżenia. Na benzynie tego nie ma, kiedy klima chodzi nawet na najwyższych obrotach to obroty silnika spadają nieznacznie, lecz nie ma tych dziwnych drgań, które są odczuwalne w całym samochodzie. Dodam jeszcze że samochód na LPG podczas jazdy sprawuje się znakomicie. Czasami zdarza się także tak że kiedy chcę ruszyć i akurat kompresor klimatyzacji się załącza to obroty tak spadną że samochód gaśnie na gazie, na benzynie takie problemy nie występują.

Byłem u gazownika początkowo nie stwierdził problemów z LPG po podłączeniu się komputerem. Powiedział że tej instalacji się nie reguluje, że jest zablokowana i że jest to tak skonstruowane że instalacja LPG dokładnie sama wie co i jak sobie dostroić z układu benzynowego. Tylko dlaczego drga na gazie a na benzynie nie drga? Po wyjechaniu od speca od LPG (nagaz.pl - łódź - pozdrawiam) jazda próbna i pojawił się check engine - P0172 - zbyt bogata mieszanka. Powrót do speca od LPG ponowne podłączenie i diagnoza: wtryski od LPG wytłuczone i co gorsze koszt 1000 zł. Zaproponowałem że może czyszczenie wystarczy, ale Pan był nie przekonany - "Panie wymiana jest konieczna! - czyszczenie nic nie da - są wytłuczone!" Nie dałem się przekonać wyciągnąłem wtryski LPG, izopropanol, i czyścimy po podłączeniu pulsacyjnie do zasilania. Podczas czyszczenia alkohol IPA zmieniałem kilkukrotnie generalnie poszedł litr. Bo o ile pierwszy wtrysk był w miarę "czysty" to następne to była masakra jakaś... taki mega czarny osad taki drobno-cząsteczkowy muł z nich wypłynął. Po wyczyszczeniu wtrysków - samochód na LPG odzyskał wigor - w sensie mega żwawo się zbiera i przyspiesza. Błąd P0172 się nie pojawia nawet jak auto stoi na biegu jałowym długo mimo iż drga jak cholera na klimatyzacji, bez klimy jest w porządku.

Byłem także w serwisie klimatyzacji ale tam także nie stwierdzili żadnych problemów z działaniem tego układu dobili jakieś 50 ml i zdezynfekowali i chłodzi jak ta lala.

Zastanawiam się dlaczego tylko na LPG i dlaczego akurat podczas działania klimatyzacji?

Miałem klika koncepcji rozwiązania tego problemu - wymiana wtrysków LPG (med-y) na zupełnie nowe lub zregenerowane i sprawdzenie. Ale to są koszty i nie wiadomo czy pomoże...

Podniesienie obrotów biegu jałowego na 800 obrotów nie zależnie od paliwa. aby kiedy stoję na światłach nie schodził poniżej np przez chiptuning. I tu także koszty... Ale może jest jakieś tańsze i co ważniejsze SKUTECZNE wyjście?

Proszę pomóżcie w miarę możliwości, brak mi kolejnych koncepcji a podejmowane działania nie przynoszą rozwiązania w tym aspekcie.

 

[Wiesław]

Może być nieprawidłowe cisnienie gazu z reduktora np na skutek zużycia membramy,wtryskiwacze-wymiana tylko kpl.Filtry gazowe oczywiscie wymienione.Skuteczna diagnoza tylko GDS bo komputer jest zablokowany dla innych programów.