Skocz do zawartości

Brak chlodzenia


Gość Krzywyb

Rekomendowane odpowiedzi

No i po majowce.Wracalem wczoraj z Sopotu 27* a tu w okolicy Torunia czuje ze z chłodzeniem

i nawiewem slabo.Wylaczylem klime (manualna) i puscilem sam nawiew - ten jakby się obudzil,

po około 30 min wlaczylem klime i było ok.Czy cos się psule czy to norma?

 

                                                                                                                  

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 rok później...

Wydaje mi się, że miałem  podobny objaw z klimatyzacją. Mokką jeżdżę na krótkich dystansach do 30 km. Ostatnio pokonałem  Mokką trasę ponad 500 km.Po przejechaniu dłuższego dystansu ok 150 km(klimatyzację miałem włączoną - klimatyzacja manualna) zauważyłem , że z kratek dmucha mniej intensywnie i powietrze jest wyraźnie mniej chłodne a na 5 i 6 biegu słychać jakby buczenie jakby jakaś klapka była przymknięta. Zatrzymałem się i po kilkunastu minutach ruszyłem dalej klimatyzacja uruchomila się ale po przejechaniu kilkudziesięciu kilometrów znowu to samo w kabinie zrobiło się cieplej. Wtedy podczas jazdy przycisnąłem wyłącz klimatyzację i włącz i to pomogło. Temperatura zewnętrzna 27 oC tak jak u Krzywyb i myślę, że objawy takie same. Teraz Mokką robię dalej podjazdy i na krótkich trasach tego nie ma (nie zdąży się wyłączyć). Podłączam się do pytania czy coś nie tak z klimatyzacją?

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość Jacek123

Ja mam podobne objawy w Mokka. Na krótkich trasach. podjazdach klima i wentylacja pracuje ok. Gorzej jest przy długich trasach. Np. wczoraj w ogóle wyłączyła mi się wentylacja. Nie było nawiewu. Silnik wentylacji pracuje, a nawiew do samochodu nie jest przekazywany. Tak ja by pozamykane były dostępy. Po godzinie nawiew się włączył ale nie było klimatyzacji.

Może ktoś pomoże?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak jak pisałem powyżej. Mokką jeżdżę praktycznie do 30km. W tym roku wybraliśmy się mokką na wczasy i kiepsko z tą klimatyzacją. Po przejechaniu 150 km ( temp. zewnętrzna 27oC)  nawiew wyraźnie się zmniejszył po przekręceniu na 5 lub 6 bieg dmuchawy słychać było buczenie jakby klapki  nawiewu się pozamykały. Powietrze wylatujące z kratek jakby klimatyzacja była wyłączona. Doszedłem  później, że wyłączenie i załączenie przyciskiem klimatyzacji uruchamia klimatyzację, ale jadąc dalej przez dłuższy czas ponownie się wyłączyła. Teraz jeżdżąc na miejscu nie mam jak sprawdzić bo się nie wyłączy.  Dzwoniłem do ASO i dostałem odpowiedź, że najlepiej byłoby przyjechać jak ta przypadłość wystąpi i wtedy zdiagnozują co jest bo tak może wyjść że jest wszystko ok. Denerwuje mnie ta usterka i na tą chwilę nie wiem co z tym robić. Jak udałoby mi się znaleźć rozwiązanie dam znać na forum. Jeżeli  ktoś z Was ustali co to za usterka bardzo proszę o napisanie na forum. Skopiuję naszą korespondencję i będę rozmawiał z serwisem. Bo jak dzwoniłem to wciskali mi, że to pierwsza taka usterka w oplu mokka, a z tego co Piszecie widzę że mamy identyczną usterkę.   Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...

Dzisiaj dzwoniłem do ASO opisałem problem i że nie tylko u mnie to występuje. Kierownik serwisu ma się skontaktować z centralą i mają dać odpowiedź co dalej. Czekam na odpowiedź. Teraz jeżdżąc na miejscu Mokką czyli krótkie trasuy do 30 km ta przypadłość nie wystąpiła ani razu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 rok później...

Witam. Jeśli chodzi o usterkę w moim układzie klimatyzacji i tzw. "bujaniem" się z lokalnym serwisem opla to mógłbym napisać książkę. Wielokrotne "wycieczki" do serwisu i wmawianie mi, że układ działa poprawnie były irytujące. Pierwsza wizyta w aso: sprawdzenie ilości czynnika - stwierdzili, że było za dużo, następne dwie przeprogramowanie modułu, później wymiana zaworu rozprężnego - nic nie zmieniło, a tylko zabolało po kieszeni. Mając dość aso pojechałem do serwisu zajmującego się klimatyzacjami i tam trafna diagnoza uszkodzony czujnik temperatury parownika. Spadek przepływu powietrza był spowodowany oszranianiem się parownika klimatyzacji. Wyniku uszkodzenia czujnika temperatura z kratek nawiewu osiągała wartości ujemne.  Nigdy więcej aso, a przynajmniej tego w mojej okolicy. Mam pytanie bo jak panowie z aso wymienili mi ten zawór rozprężny( znajduje się przy ściance grodziowej w takiej uszczelce jak gąbka) to jak ustawię wentylator na maxa to mam delikatny przedmuch powietrza z kabiny do komory silnika z okolic wymienionego zaworu rozprężnego - między zaworem a otaczającą go gąbką/uszczelką. Nie dmucha na całym obwodzie, a w górnej jego części.. Nie wiem czy to tak zostawić czy jakoś doszczelnić? Nie wiem jak było przed bo nie zwracałem na to uwagi. W Oplu Mokka X kolegi ta uszczelka jest inna i bardziej przylega do zaworu rozprężnego po obwodzie i nie ma przedmuchu powietrza. Zawór, który założyli jest identyczny jak miałem (oryginalny) czyli identyczny kształt i wymiary.. Być może podczas wymiany wyciągając zawór rozprężny rozciągnęli tą uszczelkę i już tak dokładnie nie przylega.Najważniejsze, że klimatyzacja działa poprawnie. Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 10 miesięcy temu...

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę. Polityka prywatności