Gość Opublikowano 19 Czerwca 2019 Udostępnij Opublikowano 19 Czerwca 2019 Obiektyw kamery cofania w mojej M. ucierpiał, gdy "obcy" pasażerowie sięgając do bagażnika zamiast guzika w klamce, naciskali kamerę nad rejestracją... Dopiero po chwili orientowali się, że nie działa i szukali właściwego przycisku. No cóż... mi pozostały rysy na soczewce i mydlany podgląd podczas jazdy do tyłu. Soczewka kamery w powiększeniu wyglądała jak pajęczyna od drobnych rysek. Chciałem wymienić kamerę, ale postanowiłem wcześniej pomajsterkować tj. papier ścierny i pasta polerska poszły w ruch. Wodny papier ścierny do "zdjęcia" wierzchniej porysowanej warstwy, pasta do wykończenia. Soczewka wykonana z plastiku, więc cały zabieg wykonany z wyczuciem i cierpliwością. Najdłużej trwa ręczne polerowanie. Teraz znów można korzystać z obrazu kamery . W załączeniu fotki przed i po zabiegu. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.