wir Opublikowano 23 Sierpnia 2019 Udostępnij Opublikowano 23 Sierpnia 2019 Witam. Podrzucam materiał z wymiany kroćca wodnego - silnik benzynowy 1,4, rok prod 2015, LPG. Nie będę się rozpisywał na temat demontażu ponieważ nie ma tam żadnych niespodzianek (instalacja LPG nie ma związku) - jedyne co sprawiło trudność to odkręcanie "korka" spustowego płynu chłodzącego u dołu chłodnicy. Korek odkręcił się bez większych problemów, i dojście do niego od góry jest znośne (osobiście mam grube łapsko). Problematyczne jest jedynie wykonanie dalszych kilku obrotów korka i, aby sobie ułatwić proponuję patent. Ja w nakrętce od pojemnika na płyn do spryskiwaczy wyciąłem od góry rowek o długości około 2cm i szer. około 1,5mm. Korek nasadziłem na "skrzydełko" korka spustowego chłodnicy - pozwala on zastosowanie większej siły - jak już złapiecie korek w palce to będziecie wiedzieli o co chodzi - sam korek chłodnicy posiada oring, na rurkę spustową chłodnicy nakładamy wężyk o śr około 1cm (przyznam że nie zmierzyłem - ale uzupełnię post o te info), podstawiamy przed zderzakiem zbiornik po płynie od spryskiwaczy - nie spuszczamy całości płynu. Wyciek miał miejsce przy 65 tyś (kiedy nabyłem auto i nie wiem ile km wcześniej nastąpił) i był powiedzmy zauważalnie dokuczliwy - przede wszystkim poza koniecznością dolewania to na postoju do kabiny dostawał się smród parującego na silniku płynu. Za kwotę 140 złotych zakupiłem zamiennik, którego wykonanie nie odbiega od oryginału. Wyciek jest efektem zastosowania przez producenta uszczelki wykonanej z "gumy" która utraciła swoje właściwości - całkowicie sparciała, zesztywniała i stała się mało elastyczna (czyli po rozciągnięciu powoli wracała do pierwotnej długości) - wg mnie celowe działanie producenta i bez komentarza. Sama obudowa króćca mocowana jest na trzy śruby (w obudowie zatopione są stalowe tuleje więc nie ma możliwości zmiażdżenia plastyku) - uszczelnienie opiera się na nacisku w/wym. uszczelki do powierzchni - gładzi bloku silnika. Na foto widać utlenienie tej powierzchni - nie zrobiłem foto po spolerowaniu, które wykonałem papierem o gradacji 1500 i 2000. Sprawdziłem, że oryginalna obudowa nie uległa żadnemu odkształceniu, które mogłoby spowodować wyciek - miejsce styku spolerowałem na płaskiej powierzchni a ślad obróbki pokazał się na całości części przylegającej. Zamiennik posiada czujnik temperatury oraz łącznik z oringiem zabezpieczany na zapinkę (stary oring również stracił swoje właściwości - foto). Po wymianie nadal czuć smród utleniającego się na silniku płynu w związku z czym silnik trzeba umyć. foto nr 1 - korek spustowy oznaczony nr 4 foto nr 2 - blok silnika z wyraźnym ciemniejszym śladem wycieku w dolnej części foto nr 3 - miejsce zużycia uszczelki foto nr 4 - wypłaszczenie oringu na łączniku (nowy ma przekrój okrągły) AndrzejTrzeb 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Opublikowano 23 Sierpnia 2019 Udostępnij Opublikowano 23 Sierpnia 2019 Dzięki za opis, w tym silniku to częsta przypadłość, przyda się :). Często też zaczyna przeciekać uszczelka pod chłodniczką oleju. Z tymi uszczelkami to fakt słabo, guma się starzeje i twardnieje... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
TomaszRemake Opublikowano 22 Grudnia 2021 Udostępnij Opublikowano 22 Grudnia 2021 Witam. 40 tys km temu wymienialem ww. kruciec i cyk. Znowu puszcza płyn. Zachodzę w głowę czego tak się dzieje? Zaznaczam że mam silnik 1.4 Xer. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gabi Opublikowano 23 Kwietnia Udostępnij Opublikowano 23 Kwietnia Czy do wymiany krucca potrzebny jest podnośnik czy można to zrobić od góry ? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
wir Opublikowano 23 Kwietnia Autor Udostępnij Opublikowano 23 Kwietnia Cześć. ….wymieniamy od góry. Jedyne co mi się skojarzyło „od dołu” to uciążliwe odkręcanie zaworka umożliwiającego spuszczenie płynu z układu. Można go odkręcić od góry, ale ja za każdym razem mocno się napocę. I nie wiem czy przypadkiem od dołu nie byłoby lepsze dojście. W każdym razie koreczek ma dwa skrzydełka, które są na tyle małe, że ciężko jest go „ruszyć z miejsca”. Nadmienię, że przy nim znajduje się rurka, na którą nakładamy wężyk, którym uchodzi płyn. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.