Usterka silnika/głowicy

[witek0438]

Witam kolegów na tym forum,może ktoś miał taki przypadek jak ja z moją Mokką z silnikiem 1,4 benzynka. Otóż jadąc któregoś dnia do pracy usłyszałem lekki brzęk z pod maski z okolic jak się okazało wlewu oleju.Oczywiście cały silnik został zlany olejem.Po zdjęciu modułu świec okazało się że w okolicy czwartej świecy w głowicy lub pokrywie głowicy /nie zdążyłem jeszcze rozebrać/wypadła dziura o średnicy 10-12 mm tak jakby ją coś wypchało od środka. I tu mam pytanie do kolegów czy nie spotkał kogoś podobny problem,jak na razie obdzwaniam różne serwisy opla w okolicach Nowego Sącza i jak na razie "cisza i spokój"nikt się nie spotkał z takim przypadkiem.Byłbym niezmiernie wdzięczny za jakiekolwiek naprowadzenie od czego zacząć naprawę.

[ArKos]

Żeby zacząć naprawę, to trzeba wiedzieć, co umarło, a żeby wiedzieć co umarło, trzeba górę rozebrać.

Może popychacz się rozleciał, może dźwigienka się złamała, może wałek ukruszył.

To tak, jakby u lekarza powiedzieć:

Żle się czuję, chciałbym się wyleczyć.

 

Każdy normalny mechanik jest w stanie zweryfikować usterkę.

Jak domniemam, silnik chodzi teraz kulawo...

[witek0438]

Jasne tak chodzi jakby na trzy cylindry /klekocze /i przez ten otwór leje olejem na wszystkie strony.Nadmienię że po podaniu powietrza właśnie przez ten wyrwany otwór to dmucha przez korek wlewu jak i przez bagnet.Dodam jeszcze że tzw.normalni mechanicy po oglądnięciu bardzo szybko odchodzili od tematu.

[Wiesław]

U normalnych mechaników to chyba nie byłeś bo odkręcić 15 śrub i zobaczyć co się urwało?-  ale przez forum i telefon nikt tego nie zrobi

[witek0438]

Dziękuję kolegom za podpowiedzi,widzę że bez rozbiórki góry silnika nic się nie dowiem,Uważam temat za zamknięty.