Problem z czujnikiem temperatury zewnętrznej.

[Gość wiecies]

Ostatnio w wyniku problemów z kontrolką immobilizera serwis pogrzebał w samochodzie i pojawił się nowy problem. Pomiar temperatury zewnętrznej zawiesza się w przypadku zmiany temperatury niższej na wyższą np. przy wjeździe do ciepłego garażu, parkingu w centrum handlowym itp. Przy wjeździe z do ciepłego pomieszczenia (temp. ok. 12st.C) z temperatury ok. 0st.C pomiar blokuje się na ok. 2.5 godziny. Wskazanie wynosi np. cały czas 1st.C i po ok. 2.5 godz. skacze do nowej temperatury otoczenia bez żadnych wskazań pośrednich. Serwis wymienił czujnik temperatury, co nic nie zmieniło. Raz na jakiś czas, ale naprawdę rzadko po wjeździe do garażu temperatura zaczyna płynnie rosnąć, ale jest to naprawdę sporadyczne. Serwis odmawia naprawy, twierdząc, ze blokowanie się pomiaru na 2.5 godz. jest prawidłowe. Szukałem informacji w instrukcji obsługi, ale tam nie ma informacji o żadnych blokadach - temperatura ma rosnąć. Może ktoś już walczył z takim problemem i może pomóc.

[ArKos]

Jeśli to Mokka X to może tak być - spotkałem się z takim zachowaniem.

[Gość wiecies]

Samochód jest z 2014r. Wtedy jeszcze nie stosowano oznaczenia X. Gdyby to był problem tylko wskaźnika temperatury, to można by przeżyć, ale prawdopodobnie z tym się wiąże nieprawidłowe działanie klimy. Klimatyzacja jest automatyczna i nigdy nie miałem problemów z parowaniem szyb, a gdy pojawiły się problemy z pomiarem temperatury dochodzi również do parowania szyb i muszę ręcznie włączać nawiew żeby odparować, ale i tak działa to bardzo słabo. Jeżeli spotkałeś się z takim zachowaniem to traktowałeś je jako prawidłowe, czy też było to związane z uszkodzeniem? Jak w moim samochodzie był wymieniany czujnik temperatury, pobawiłem się samochodami stojącymi w salonie. W dwóch w których były sprawne akumulatory, wskaźnik od razu reagował na dotknięcie palcem czujnika (Corsa i jakiś mały dostawczy). Była też Mokka X, ale w tym modelu inaczej niż u mnie bez przekręcenia kluczyka temperatura nie jest pokazywana, więc nie mogłem sprawdzić.

[ArKos]

W wypadku X klient skarżył się właśnie na takie zachowania i spuścili go na trawę...

Co do rocznika 2014: była kampania obejmująca przeprogramowanie ECC czyli klimatronika. Spytaj, czy miała. W mojej było.

[Gość wiecies]

U mnie było OK. aż zaczęła się wyświetlać kontrolka immobilizera. Zaczęli coś grzebać i wszystko zaczęło się sypać. Programowali samochód dwa dni, podobno ze wsparciem GM bo były jakieś problemy. Jak odebrałem auto zaczęły się moje problemy. Znikała w ogóle temperatura na wyświetlaczu, wskazanie temperatury zawieszało się jak opisałem wcześniej,  głosowo nie mogłem wybrać z książki telefonicznej numerów opisanych nazwami dwuczłonowymi (np imię i nazwisko) i to raz było OK, to znowu nie działało - jak jestem w serwisie oczywiście działa. No i coś nie gra z nawigacją, bo chciała żebym przefrunął nad średnicówką w Gliwicach  - mapy miałem aktualizowane i nie wiem jak sprawdzić czy mi nie zresetowali całego systemu. W instrukcji nie ma informacji jak dotrzeć do wersji map, a serwis odmawia podania sposobu weryfikacji a jednocześnie nie chce pisemnie potwierdzić jaka wersja nawigacji jest zainstalowana.

[Gość wiecies]

Aaa, oprogramowanie ECC było aktualizowane przy pierwszym przeglądzie.

[ArKos]

To reklamuj skoro grzebali. 

[Gość wiecies]

Po reklamacji otrzymałem odpowiedź, że nie stwierdzają żadnych nieprawidłowości, mimo że powoływałem się na instrukcję obsługi i na informacje zapisane w zleceniu serwisowym - dopilnowałem chociaż ich krew zalewała - żeby wpisane były wszystkie fakty, bo z systemu zapisy giną albo nie są wprowadzane, o czym się przekonałem na własnej skórze. W tej sytuacji zostaje mi ostatnie wezwanie do usunięcia wad i jak to nie pomoże to już tylko pismo procesowe - będzie druga sprawa w sądzie. Przerabiałem już kilka marek samochodów w tym niżej pozycjonowanych na rynku niż Opel, ale takich zawirowań jak tutaj to jeszcze nie miałem.

[ArKos]

Biegły sądowy, opinia, pismo z odpisem opinii i ostateczne wezwanie do pozbawienia wad. Dlatego biegły sądowy, żeby nie próbowali podważyć jego opinii. Za 300-350zł masz twardy materiał.

[Gość wiecies]

Masz może namiary na dobrego biegłego sądowego na Śląsku? Szukałem po internecie, ale większość zajmuje się wyceną aut. Do oceny tego typu wad nie umiałem nikogo znaleźć. Do poprzedniej sprawy podszedłem bez opinii biegłego, bo praktycznie wada jest bezsporna, a sprawa dotyczy tylko zapisów w książeczce gwarancyjnej i ich interpretacji.