Skocz do zawartości

Podczas serwisu w ASO podmienili nowy fabryczny akumulator na stary zupełnie inny.


Rekomendowane odpowiedzi

Jestem 1 właścicielem Mokki kupionej w polskim salonie. Wszystkie serwisy również w polskim ASO- wszystko tylko i wyłącznie w 1 serwisie. Auto do listopada jest na gwarancji. Kilka dni temu będąc na zakupach, wkładam kluczyk do stacyjki, a tu cisza. Poprosiłem o pomoc znajomego mechanika. Ten otwiera maskę, sprawdza akumulator i mówi... "Przecież to jakiś stary akumulator, to nie jest fabryczny akumulator od Opla Mokka, jest mniejszy, obdrapany i ma pourywane uchwyty". Został zakupiony nowy akumulator, a stary oddany do sklepu.

Podczas rozmowy tel. z dyrektorem ASO Opla usłyszałem, że mam wystosować pismo i udowodnić, że to u nich podmieniono mi akumulator.

Czy z komputera samochodu Opel Mokka X da się sczytać kiedy np. auto miało odłączone zasilanie? Jak ewentualnie dochodzić wyjaśnienia tego oszustwa? 

Auto nigdy przenigdy nie było u żadnego mechanika po za ASO Opla..

Czyli pracownicy w takim ASO mogą działać bezkarnie na szkodę swoich klientów bo wiedzą, że i tak się im nic nie udowodni.

Przecież nikt nie sprawdza czy po wizycie w ASO ma akumulator który miał od nowości. Czy faktycznie wymienili olej silnikowy na nowy. Czy filtry są faktycznie nowe itd. itp.

Serwisy są tak zrobione, że nawet przez szybę nie można obserwować czy i co faktycznie robią w naszym aucie.

Znam to od drugiej strony, czyli od strony ASO. Jest różnie. I bywają sytuacje, które nigdy nie powinny mieć miejsca.

Doskonale pamiętam jak miałem VW w latach 2005-2008, który serwisowałem w ASO w Pile. Była tam wielka szyba i na własne oczy widziałem jak np. olej spuszczają, powietrze w kołach uzupełniają, filtry wymieniają. Od tamtej pory tego typu serwisu nie spotkałem. Teraz oddaje się samochód z kluczykami i wymiana samego oleju oraz filtrów trwa 2 godziny. Kiedyś zapytałem w Oplu czy mogę obserwować serwisowanie, to usłyszałem, że nie ma takiej możliwości. Będę miał na wydruku wszystko co zostało wykonane podczas serwisu hmmm

 

Moja żona wykonuje badania do medycyny pracy i nasłucha się przy  tej okazji różnych opowieści. Jeden chłopak zwierzył się jej, że rzucił pracę w serwisie dużego znanego dealera VW bo nie mógł już dalej patrzeć na powszechne naciąganie klientów. Auta flotowe były "serwisowane" wyłącznie poprzez wystawianie faktur za przegląd. Wyjeżdżały z ASO na starym oleju, filtrach, klockach itp. I to nie mechanicy kręcili wały. To była (a może nadal jest) polityka właściciela ? Kup potem takie auto flotowe "regularnie serwisowane" w ASO a nieźle się zdziwisz ?

Wolę "mojego" mechanika. Nie przeszkadza mu gdy stoję i się gapię (oczywiście z odległości aby nie przeszkadzać). Widocznie nie ma nic do ukrycia.

"Sad but true".

Służbowo Samochodem flotowym jeżdżę od 2005 roku. Największy wałek jaki zanotowałem to: Uszkodzenie jakiegoś czujnika i musiałem wezwać lawetę. Podstawili samochód zastępczy, a ten mój był naprawiany miesiąc. Ostatecznie okazało się, że samochód był rozbity. Musiał być naprawiany, malowany itd. Wszystko pokryte z AC. Po pewnym czasie podczas możliwości wykupu auta okazało się, że wszystkie części są fabryczne skręcone i spasowane i nic nie było w nim rozkręcane, malowane, naprawiane itd.

W dniu 22.05.2021 o 22:42, manymany napisał:

Czyli pracownicy w takim ASO mogą działać bezkarnie na szkodę swoich klientów bo wiedzą, że i tak się im nic nie udowodni.

Przecież nikt nie sprawdza czy po wizycie w ASO ma akumulator który miał od nowości. Czy faktycznie wymienili olej silnikowy na nowy. Czy filtry są faktycznie nowe itd. itp.

Serwisy są tak zrobione, że nawet przez szybę nie można obserwować czy i co faktycznie robią w naszym aucie.

 

 

Napisz tu jaki to serwis, tu się nie ma co patyczkować. Uronisz pewnie kilka osób.

Serwis bardzo się stawia, a dyrektor podczas rozmowy postraszył nawet prawnikiem i sprawą sądową o pomówienia. Liczyłem na to, że może komputer pokładowy zarejestrował kiedy był ostatni brak zasilania po podmianie aku.

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę. Polityka prywatności