Koło zapasowe - dojazdowe

[Jarek]

Żeś się uparl na te dojazdowe, kup uzywke felge 17 załóż oponę i będziesz mieć ciut mniejszy zapas na lato , a na zimę ciut większy,i po problemie.

[Gość Adam 1]

Jarek to nie chodzi o to, he he mam LPG i miejsce kola zajmuje butla a jak do bagażnika wloże normalny zapas to polowa bagażnika zajęta a dojazdowe jak by nie patrzył mniejsze i mniej miejsca zajmie ale nie myślałem ze aż takie male .No teraz się zemnie posmiej bo sam niewiem czego chce he he

[Gość sapcio2]

Gdzie ten kalkulator znajdę do obliczeń kół?

Z prawej strony wpisujesz dane. http://www.opony.com.pl/narzedzia/zamienniki-opon/125/70r16/

Jadąc na dojazdówce koło będzie niższe o 5-6 cm. żeby dojechać do warsztatu powinno wystarczyć.....chyba że wolisz wozić zapasowe koło w bagażniku który nie grzeszy objętością.

[Jarek]

AC z opcją naprawy kapcia i tyle. Jak użyjesz zestawu naprawczego, fakt zatkasz i wiesza dziurę w oponie.. Ale jest ona już praktycznie do wywalenia, wulkanizator odmówił mi naprawy takiej opony musiałem kupić nową... A 18kosztuje... Teraz sam decyduj.

[Gość lolo49b]

Witam!!

Jarek ma rację, przecież nie tak często łapie się flaka . Przeważnie powietrze schodzi powoli to dopompujesz samym kompresorem bez środka uszczelniającego i do wulkanizatora dojedziesz . Nawet nie trzeba mieć AC z opcją naprawy, są takie pakiety OC z asistance .

Ja może dwa razy w życiu złapałem flaka . Szkoda zagracać bagażnik 

[Gość Adam 1]

Jak powietrze będzie schodzić wolno to nie ma problemu sobie dopompuje. Ale jak przebije na amen to go chyba na plecy wezme.15 lat nie przebilem kola na Trzech autach a sąsiad przez plot miał pecha co za bramę wyjechał i miał kapcia.Nie pytam się jak często kto łapie kapcia tylko o kolo dojazdowe.Argument ze się często nie łapie kapcia to żaden argument w takim razie po co w ogóle kola zapasowe i zestawy naprawcze skoro TAK CZESTO SIE NIE LAPIE KAPCIA?Dobra niech adm.zamknie temat

[Gość walker]

Przeczytałem ten wątek i sam jestem ciekaw jak jest u mnie bo mam koło dojazdowe. Pomierze i zobacze jak jest.

[Gość Adam 1]

No zobacz ,zobaczymy jak u ciebie to wygląda żebyś się nie zaskoczył

[fsw]

Koło jest mniejsze, ale to nie stwarza żadnego problemu przy zastosowaniu się do zasad jazdy (odpowiednia prędkość) na takim cudaku.

To podobnie jak stanie jednym kołem w niewielkim dołku, tyle że dochodzi jeszcze ruch.

Jadąc na wycieczkę polnymi/leśnymi drogami, zawieszenie poddawane jest jeszcze większym obciążeniom i się nic nie dzieje    

[Gość walker]

Choroba mnie rozłożyła i nie sprawdzam wymiarów kół ale mam pytanie w związku z tym. 

Jeżeli mam auto z napędem na przednią oś i załapię gume w którymś kole na tej że osi to wtedy:

1. zakładam koło dojazdowe na miejsce przebitego w przedniej osi

2. przekładam koło pełnowymiarowe z tylnej osi na przód a dojazdówkę daje na tył 

3. nie ma to znaczenia 
Dzięki.