Silnik 1.2 w nowym Mokka i Grandland

[Arek79]

Witam, chciałem się dowiedzieć jak się sprawują  silniki 1,2 110 i 130 koni w oplu mokka i Grandland,czy warto kupić opla z tymi silnikami,jakie są wady tych silników, mój kolega, który jest mechanikiem, twierdzi, że to jednorazówki, stąd moje pytanie, dziękuję i pozdrawiam.

[ArKos]

2 godziny temu, Arek79 napisał:

jak się sprawują  silniki 1,2 110 i 130 koni

DNO. 

 

2 godziny temu, Arek79 napisał:

czy warto kupić opla z tymi silnikami

Nie warto.

 

2 godziny temu, Arek79 napisał:

mój kolega, który jest mechanikiem, twierdzi, że to jednorazówki

Ma rację.

 

2 godziny temu, Arek79 napisał:

jakie są wady tych silników

Łuszczący się pasek rozrządu, powodujący zatykanie smoka pompy oleju gumowym granulatem, co w konsekwencji prowadzi do zatarcia silnika przy niewielkim przebiegu. Z kontrolkami ciśnienia oleju miałem Crosslany czy Grandlandy przy przebiegach symbolicznych rzędu 40 czy 50k, panewki zrysowane, smok zaklejony.

 

Masz internet masz wszystko. Nie pytać, tylko czytać i oglądać:

 

 

[Arek79]

Dzięki Arkos to zapytam inaczej,czy jest w ogóle coś wartego uwagi,konkretny silnik,model ,bo mamy mokkę 1,6 z 2016 roku i żona chciała, żeby ją sprzedać i kupić coś lekko używanego z opla, coś z gabarytów suva, jakbyś mógł coś podrzucić to byłoby fajnie, trochę jak mam czas to czytam,albo oglądam o dzisiejszych autach i ręce opadają,a nie chciałbym wpasować się kiedyś na minę, pozdrawiam i dzięki 🙋🏻‍♂️

[ArKos]

6 minut temu, Arek79 napisał:

kupić coś lekko używanego z opla, coś z gabarytów suva

Nie ma już takich Opli. To wszystko to francuzy.

 

Rozsądek podpowiada grupę VAG. Kamiq, Karoq. Arona, Ateca. T-Roc, T-Cross, Tiguan. A3, A5. Ja mam  Karoq i jestem MEGA zadowolony, Mokka to nieudacznik przy nim.

[zbinat]

a jak patrzysz ARKOS na temat hybryd??????? Cena karoqa to ponad 130tys .a cena hybryd zaczynaja sie sie juz od 140!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!??????????????????????????

[ArKos]

Hybryda jest dla mnie średnio trafiona. Zasięg 50 czy 60km zada nie urywa, a z biegiem czasu maleje stając się bezwartościowym balastem dla auta. Jeden z dyrektorów jeździł Oplem Ampera. Auto w wieku 4 lat z w sumie symbolicznym przebiegiem coś koło 50k nie było w stanie pokonać trasy dom-praca, czyli odcinka 36km. Po przyjeździe do pracy gniazdko i 8h ładowania. Po powrocie do domu gniazdko i 8h ładowania. To miałoby sens, gdyby dojeżdżać kilka km do pracy - wtedy na prądzie da się charatać cały czas.

Kolejny mankament to koszt baterii jeśli chce się mieć hybrydę. Przecież one się zużyją. 8-15k wydawać w kilkulatku to dla mnie nieporozumienie.

Kolejny mankament - serwis. 

Kolejny mankament to cena zakupu.

Kolejny mankament to uciążliwość dla środowiska i z punktu widzenia produkcji baterii, bo trzeba pozyskać mnóstwo surowców potrzebnych do produkcji, czyli przekopać kilkaset ton ziemi czy skał, a przecież koparki i ładowarki nie są na powietrze. Potem baterie trzeba zutylizować. Per saldo tworzy się więcej zanieczyszczeń, niż wypuścić na drogę pastucha tdi na 10 lat.

Kolejny mankament: tereny zalewowe. Nie wyobrażam sobie ewakuacji takim autem.

 

Jako mechanik jestem na nie. I hybrydy i elektryki. Na nie.

Przecież za Sportline, czyli w sumie najwyższą wersję wyposażenia dało się kupić hybrydę czy elektryka... Dzisiaj Sportline w takiej konfiguracji jak mój, kosztuje 150k. Czyli jak kolega pisze, da się kupić hybrydę.

Rozum to podstawa, a nie moda, zamiłowanie do gadżetów, prestiż czy cokolwiek innego mało mającego wspólnych cech ze zdrowym rozsądkiem. Kto potem kupi hybrydę, jeśli już nie będzie hybrydą, bo bateria umarła? Zapłacisz jeden z drugim 15k za nową i dasz komuś prezent? A benzyniak zawsze będzie benzyniakiem (ewentualnie wzbogacony podtlenkiem LPG) a diesel zawsze będzie dieslem.

[Metek1]

Witam, a co uważasz o grupie VAG silnik 1.0? ostatnio w rozmowie z jednym z mechaników stwierdził, że 150 tysięcy kilometrów i po silniku. Liczę na to, że przy odpowiednim dbaniu m.in. wymiany oleju co max 12 tysięcy wytrzyma dłużej  Miałeś jakieś doświadczenia z tym silnikiem? przepraszam za off top

[ArKos]

10 minut temu, Metek1 napisał:

150 tysięcy kilometrów i po silniku

Bzdura.

Serwisuję na bieżąco flotowe. Octavia z nalotem 330k, Up 1,0 MPI z nalotem prawie 400, Fabia i Rapid pod 300k. Normalne eksploatacyjne. Jakaś pompa wysokiego ciśnienia, rozrząd, czujniki, sondy, ale słupek nie tykany wewnątrz.

Niech chłop zweryfikuje wiedzę i bazuje na konkretach a nie pierdołach zasłyszanych czy zaczytanych w sieci. 

Pod względem mechanicznym ok.

Pod względem spalania bardzo ok.

Pod względem kultury pracy dno.

Pod względem osiągów: wolnossący fest słabizna, TSI tak se w takiej Fabii czy Rapidzie ale w Octavii dętka. Za słaby do dużego auta.

 

Moja córka ma w Fabii 2020r. 1,0 TSI 95kM. Spalanie 6-6.5, jedzie to w miarę, jak do tej pory absolutnie nic - nawet drobnostki.

[Metek1]

dziękuję za odpowiedź chodziło mi o silnik 1.0 TSI, w poście wyżej nie byłem precyzyjny. Na Śląsku polecasz jakiś niezależny warsztat do grupy VAG? wiem o Martech bo korzystałem z usług serwisu, ale to Opel i Ford chociaż patrząc na jakość napraw można im wszystko powierzyć a co do kultury pracy - czytałem, że zastosowanie ceratecu niektórym pomogło, ale nie wiem na ile to prawda bo nigdy nie stosowałem plus czy to bardziej artykuły sponsorowane... 

[ArKos]

Nie polecę, nie znam.