Walka o swoje, czyli ochrona wydechu przez 2 lata od jej wymiany.

[Gość kamil_balcerowski]

Jak w temacie - w mojej Mocce już drugi raz rozpadł się środkowy wydech. Pierwszy wytrzymał do przebiegu 46 tyś km - 1.5 roku od kupna, drugi do niecałych 70 (czyli 24.000km) i szalone 8 miesięcy od wymiany. Teraz będę mieć już trzeci tłumik i nie jest dziwne, że obawiam się o jego żywotność. Gdzieś już o tym pisałem, gdzie każdy się spierał, czy na nowy wydech jest jakaś gwarancja itp. Słuchajcie idę nową drogą - po wymianie zamierzam ostro powalczyć o ochronę tego wydechu, bo nie uśmiecha mi się co roku go wymieniać. Sprawę komplikuje nieco fakt, że jest to wymieniane na gwarancji, więc nie przysługuje mi gwarancja na wymieniany element (nie płacę za niego), ale... Czy wymieniane części na gwarancji mogą być "byle jakie, byle do końca gwarancji"? No chyba nie. Poza tym Kodeks Cywilny jasno reguluje tę kwestię w Art. 581. § 1. "Jeżeli w wykonaniu swoich obowiązków gwarant dostarczył uprawnionemu z gwarancji zamiast rzeczy wadliwej rzecz wolną od wad albo dokonał istotnych napraw rzeczy objętej gwarancją, termin gwarancji biegnie na nowo od chwili dostarczenia rzeczy wolnej od wad lub zwrócenia rzeczy naprawionej. Jeżeli gwarant wymienił część rzeczy, przepis powyższy stosuje się odpowiednio do części wymienionej." Czyli mniej więcej tyle, że powinienem mieć z zasady 2 lata odpowiedzialności Opla za wydech i jeśli usterka znów wystąpi, bezpłatną naprawę. Dzwoniłem do centrali GM i potwierdzili to samo, co powiedziano w Kanclerzu, że z końcem gwarancji przestają odpowiadać za samochód. Na forach prawniczych różne wersje, ale Kodeks Cywilny dał mi pewną nadzieję. 

Jeżeli ktoś ma tu stosowną wiedzę, prosiłbym o wypowiedź, będę bardzo wdzięczny. 

[ArKos]

Kodeks cywilny poprzez pojęcie "rzecz" rozumie zakupiony przedmiot, w tym wypadku samochód... Moim zdaniem to, że potwierdzili i wogóle, to jedno. A jak przyjdzie co do czego, to zostaniesz spławiony jak wiele osób. Niestety, miałem styczność z takimi wypadkami.

[Gość kamil_balcerowski]

"Jeżeli gwarant wymienił część rzeczy, przepis powyższy stosuje się odpowiednio do części wymienionej", czy aby na pewno jestem na przegranej pozycji? W Kanclerzu wykorzystują dość mocno niewiedzę klientów (niestety ostatnie obserwacje), ale jeżeli zacznie się im udowadniać swoje racje, to odpuszczają.

[Gość Buzka23]

Kamil ma rację. W moim przekonaniu przysługuje Ci nowe dwa lata rękojmi na tłumik. Miałem tak w przypadku maszynki do golenia i w przypadku tabletu. O ile w przypadku maszynki nie musiałem korzystać o tyle w przypadku tabletu wywalczylem swoje.

[ArKos]

Obyście Panowie mieli rację. Ja nie dość, że miałem styczność z takimi przypadkami, to jeszcze odrzucono mi deformację siedzisk foteli, a jak wiemy zgłaszałem to PRZED pierwszym przeglądem, czyli auto miało kilka miesięcy...

[Gość kamil_balcerowski]

Kamil ma rację. W moim przekonaniu przysługuje Ci nowe dwa lata rękojmi na tłumik. Miałem tak w przypadku maszynki do golenia i w przypadku tabletu. O ile w przypadku maszynki nie musiałem korzystać o tyle w przypadku tabletu wywalczylem swoje.

Racja to jedno, a decyzja Kanclerza (czy dalej idąc centrali GM) to niestety drugie. Ale jak mówię - nie zamierzam się łatwo poddawać. 

[fsw]

Przedłużenie gwarancji na wyrób lub na wadliwą wymienioną część wg Art. 581 dotyczy firm, natomiast przepis ten nie dotyczy gwarancji udzielanych konsumentom.

Jeżeli samochód masz na firmę, to należy się przedłużenie gwarancji na wymieniony element.

[Gość kamil_balcerowski]

Niestety samochód mam zarejestrowany prywatnie, ale zdaniem centrali GM w przypadku ponownej awarii wydechu mogę napisać "skargę" o nieskutecznej naprawie.

 

 

Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[ArKos]

Która zapewne zostanie odwalona na negatyw... niestety.

[fsw]

Skarga na nieskuteczną naprawę raczej nie ma nic wspólnego z jakością użytych materiałów w nowym elemencie układu wydechowego, a o trwałość tego układu chyba chodzi.

Coś kręcą, ale pisać ie zaszkodzi.