Skocz do zawartości

Wymiana oleju silnikowego


Rekomendowane odpowiedzi

Nie nie. To jest tak, że na dzień dzisiejszy silnik jest wstępnie dotarty na hamowni w fabryce. Proces trwa... 40 minut... Kiedyś po prostu składali i pakowali do auta, a użytkownik docierał. Dziś dzięki wstępnemu docieraniu jest mniejsza liczba reklamacji, bo w końcu są ludzie kierowcy i ludzie mający prawo jazdy - trafi się jełop co piłuje silnik na każdym biegu, a dla całkowicie świeżego silnika to niezła sieczka.

Niemniej jednak ten olej, który zalewają przed hamownią, otrzymuje użytkownik w aucie.

Uważam, że powinno się go wymienić.

Odnośnik do komentarza
https://mokkaforum.pl/topic/57-wymiana-oleju-silnikowego/page/2/#findComment-341
Udostępnij na innych stronach

Obserwujac kolor oleju na bagnecie to z czysciutkiego w momencie zakupu teraz jest juz brudnawy dobijam do 5000tys- a nie wymienialem bo nie mialem czasu podjechac:-) Z aso swojego czasu dostalem jakies pismo ze proponuja wymiane za 179zl dla swojaka.

Odnośnik do komentarza
https://mokkaforum.pl/topic/57-wymiana-oleju-silnikowego/page/2/#findComment-345
Udostępnij na innych stronach

Poprzednio miałem puga, w nim też zalecana wymiana co 30k km. Ja hołdowałem zasadzie: świeży olej i serwisowanie co 15k -16k. Jednak skończyła się 3-letnia gwarancja, a wszystko w nim zaczęło padać, tylne zawieszenie, sprzęgło, wentylator i jeszcze parę pomniejszych rzeczy, ale jak zaczęła terkotać pompa ABS-u nie wytrzymałem i bez żalu puściłem go w świat. Motór tylko jakoś się trzymał.

 

Dlatego powróciłem do marki którą miałem przed pugiem i która mnie nigdy nie zawiodła  :) Oby było tak dalej  :)

I nie mam zamiaru się trzymać zaleceń GM, wymiana w przyszłym tygodniu po ponad 2k km, dalej tradycyjnie co 15k.

 

BTW oj wiało, na szczęście bez szkód, nie licząc drobnych u sąsiadów. Idzie przeżyć, kwestia mentalnego przestawienia się i wmówienia sobie, że brak prądu, a za tym nieczynna lokalna stacja ujęcia wody, to nic takiego :D . Po doświadczeniach z 2008 roku (4 dni epoki króla Ćwieczka)  podstawa to UPS + agregat + dostosowanie instalacji domowej do korzystania z tych dwóch urządzeń oraz rotacyjnie w piwnicy niewielki zapas wody pitnej. Ablucja w dni słotne za pomocą deszczówki, latem w pobliskim jeziorze. Oczywiście są jeszcze inne alternatywne urządzenia na wyposażeniu niezależne od energii elektrycznej ułatwiające przetrwanie. Ostatecznie można wsiąść w MOKKĘ i wyjechać, gdzie spokojniej  :D

Sytuacja taka ma też wielką zaletę: wieczorem można wspólnie milej spędzić czas, nie glapiąc się w tiwi  :)

Odnośnik do komentarza
https://mokkaforum.pl/topic/57-wymiana-oleju-silnikowego/page/2/#findComment-347
Udostępnij na innych stronach

  • 10 miesięcy temu...

Ja również pierwszą wymianę, na życzenie, zleciłem po 3,5 tys. km. Teraz zbliża mi się roczny serwis i na liczniku dobijam do 13 tys.km. Wymiana oleju z filtrem w ASO kosztowała mnie 199 zł, wykonali "na poczekaniu" po wcześniejszym umówieniu wizyty.  :)

Odnośnik do komentarza
https://mokkaforum.pl/topic/57-wymiana-oleju-silnikowego/page/2/#findComment-2709
Udostępnij na innych stronach

Ja ostatnio miałem trochę wolnego czasu i postanowiłem samodzielnie dokonać wymiany olej i  filtra olejowego. Z racji, że sam nie mogłem znaleźć prostej i zrozumiałej dla mnie instrukcji postanowiłem stworzyć swój mały poradnik. Dodam, ze jestem amatorem, nigdy wcześniej tego nie robiłem.

 

1. W pierwszej kolejności należy rozgrzać silnik, tak aby wskazówka silmnika tylko ruszyła się z miejsca- rozrzedzi to olej.

2. Otwieramy maskę silnika i odkręcamy korek wlewu oleju oraz wyciągamy bagnet. Oba elementy wycieramy i odkładamy w suche miejsce. Jeżeli korzystamy z podnośnika, podnosimy auto, gdy dysponujemy kanałem, po prostu wchodzimy pod samochód.

3. Podstawiamy pojemnik na zużyty olej tak, aby nad nim znajdowała się zarówno śruba spustowa, ulokowana w najniższym punkcie miski olejowej, znajdującej się bezpośrednio pod silnikiem oraz filtr oleju.

4.Kluczem odkręcamy śrubę, a do filtra potrzebny będzie specjalny klucz z gumowym paskiem, którym „łapiemy” puszkę i wykręcamy ją.

5. Następnie czekamy, aż wycieknie cały olej

6. Przed wymianą można uruchomić na chwilę silnik, co nieco rozgrzeje i rozrzedzi olej, ale odpalenie silnika w czasie wymiany jest kategorycznie zabronione.

7.Gdy cały olej wycieknie, wszystkie elementy ubrudzone olejem wycieramy szmatką i zakręcamy śrubę spustową w misce.

8. Gumową uszczelkę w nowym filtrze smarujemy niewielką ilością oleju.

9. Wlewamy nowy olej i sprawdzamy jego poziom . Musimy pamiętać o tym, że nie wolno nam nalać za dużo - jazda z za dużą ilością oleju może skończyć się uszkodzeniem silnika. 

Jeżeli macie jakieś pytania, chętnie odpowiem. 

Odnośnik do komentarza
https://mokkaforum.pl/topic/57-wymiana-oleju-silnikowego/page/2/#findComment-2710
Udostępnij na innych stronach

Dobrze, skoro rady, to proszę. Oczywiście zakładam że chodzi o Mokkę (nieważne czy 1,6 czy 1,4 turbo).

 

Odniosę się do wcześniejszej wypowiedzi i zrobię małe korekty z uzasadnieniem.

 

1. W pierwszej kolejności należy rozgrzać silnik, tak aby wskazówka silnika tylko ruszyła się z miejsca- rozrzedzi to olej.

 

Błąd. Silnik powinien być gorący, czyli mieć temperaturę roboczą. Olej powinien mieć ponad 100*C (normalna temperatura oleju podczas pracy wynosi 120-130*C). Obserwując zachowanie oleju widać, że temperatura rzędu 60-70*C praktycznie wcale nie powoduje, że olej rzednie. Jest naprawdę gęsty i aby spłynął w maksymalnej ilości MUSI być rzadki, czyli GORĄCY a nie ciepły.

 

2. Otwieramy maskę silnika i odkręcamy korek wlewu oleju oraz wyciągamy bagnet. Oba elementy wycieramy i odkładamy w suche miejsce. Jeżeli korzystamy z podnośnika, podnosimy auto, gdy dysponujemy kanałem, po prostu wchodzimy pod samochód.

 

3. Podstawiamy pojemnik na zużyty olej tak, aby nad nim znajdowała się zarówno śruba spustowa, ulokowana w najniższym punkcie miski olejowej, znajdującej się bezpośrednio pod silnikiem oraz filtr oleju.

 

4.Kluczem odkręcamy śrubę, a do filtra potrzebny będzie specjalny klucz z gumowym paskiem, którym „łapiemy” puszkę i wykręcamy ją.

 

Korek spustowy misy olejowej odkręcamy trzpieniowym torxem rozmiar 45, a nie kluczem. Filtr oleju - jest to wkład, a obudowę odkręcamy kluczem oczkowym lub nasadowym 24. Dobrze jest NAJPIERW odkręcić obudowę filtra, a dopiero potem spuszczać olej z misy. Dlaczego? Bo w obudowie filtra zmieści się 300-350 ml oleju, który po rozszczelnieniu obudowy ładnie spłynie do misy olejowej, a potem z niej wyleci z resztą tam się znajdującą.

 

5. Następnie czekamy, aż wycieknie cały olej

 

6. Przed wymianą można uruchomić na chwilę silnik, co nieco rozgrzeje i rozrzedzi olej, ale odpalenie silnika w czasie wymiany jest kategorycznie zabronione.

 

Było w punkcie 1.

 

7.Gdy cały olej wycieknie, wszystkie elementy ubrudzone olejem wycieramy szmatką i zakręcamy śrubę spustową w misce.

 

Każdorazowo należy wymienić oring korka spustowego oleju. Kosztuje 50 groszy.

 

8. Gumową uszczelkę w nowym filtrze smarujemy niewielką ilością oleju.

 

Sprecyzowane: nie uszczelkę filtra, tylko nowy oring puszki obudowy filtra.

 

9. Wlewamy nowy olej i sprawdzamy jego poziom . Musimy pamiętać o tym, że nie wolno nam nalać za dużo - jazda z za dużą ilością oleju może skończyć się uszkodzeniem silnika. 

 

Po wstępnym sprawdzeniu poziomu oleju tuż po wlaniu, należy bezwzględnie uruchomić silnik i pozwolić mu kilka sekund popracować. Ma to na celu napełnienie całego układu smarowania, w tym PUSTEJ puszki filtra oleju. Po wyłączeniu silnika należy odczekać kilka minut i sprawdzić poziom. Uzupełnić do wysokości 1 kreski pod maksimum, ponieważ to, co jeszcze nie spłynęło z góry silnika (głowica, wałki itp) ma mniej więcej 100-150 ml i wtedy będzie akurat na maksimum.

 

Oba silniki benzynowe, zarówno 1,6 jak i 1,4 turbo są BARDZO wrażliwe na stan oleju. W 1,6 przy zaniżonym poziomie oleju dość szybko dostają po grzbiecie elektrozawory i koła zmiennych faz rozrządu. W 1,4 turbo dostaje łańcuch i napinacz.

 

Należy pamiętać, że zbyt niski poziom oleju = szybsza jego degradacja, wyższa temperatura podczas pracy oraz szybsze jego zużycie.

 

Myślę że szczegóły i szczególiki zostały wyjaśnione. Dla założyciela tematu brawa za samodzielną inicjatywę i podejście do tematu w sposób rozsądny, czyli nie na pałę, a najpierw poczytać. :)

Odnośnik do komentarza
https://mokkaforum.pl/topic/57-wymiana-oleju-silnikowego/page/2/#findComment-2713
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę. Polityka prywatności