Możliwe szkodzenie silnika - pęknięty tłok

[vitoldo]

Witam, mam prośbę o lekkie wsparcie psychiczne🙃
Oddałem dziś do serwisu auto Mokka X 1.4T 152 KM. Od 3 dni na biegu jałowym zapalała się kontrolka ESC, przy jeździe gasła. A wczoraj zapalił się check engine i został. Silnik od 3 tygodni trochę nieładnie / nerwowo pracował ale myślałem, że może paliwo jest nędzne, a może poduszki pod silnikiem do wymiany... Krótko mówiąc, nie myślałem o poważnych przyczynach. Auto jeżdziło w miarę normalnie choć moc trzeba przyznać była bez szału.
A diagnoza jest taka: w 1 cylindrze kompresja spadła do połowy. O ile zapamiętałem liczby, ma być 13 a jest 7. I powiedziano, że możliwa przyczyna to pęknięcie tłoka. Rzadka usterka ponoć. Wszystko się wyjaśni po rozbiórce. Jeśli tłok, to czeka mnie wymiana wszystkich 4 tłoków 😐, koszt ok. 10 tys.😬 No mało fajnie jak dla mnie.
Mechanik dotychczas nie dał lipy. Najpierw Astrę przez kilka lat a teraz od 7 lat Mokkę u niego serwisuję. Obecny przebieg trochę ponad 62 tys. więc bardzo mało. Zawsze starałem aby nie oszczędzać na oleju, usilnie starałem się kupować oryginalne oleje ale czy mi się udało to nie wiem. Paliwo najczęściej tankuję na Orlenie. Jeżdżę sobie spokojnie, auto przeleciało w ostatnim roku po autostradach kilka tys. km. ale w granicach ustawowych prędkości bo unikam też mandatów.
W zasadzie moje pytanie brzmi tak: jaka jest szansa, że ostateczna diagnoza będzie lepsza albo gorsza od obecnej? Siedzę i czekam na newsy od mechanika więc sobie pomyślałem: zapytam na forum.

[Wiesław]

Tłoki po ok.250zł kpl z pierscieniami 1 szt, -Ważne jest czy nie uszkodził gładzi cylindra. 

To jest silnik z wtryskiem bezpośrednim i awarię może zrobić uszkodzony wtryskiwacz. 

Jakie kody błędów były jak zapalała się kontrolka ESC. 

Jak jest niskie ciśnienie sprężania to wszystko można zdiagnozować bez rozbierania.

 

[vitoldo]

Hmmm, nie wiem jakie były kody bo oczywiście nie mam OPCOMa. Też obawiam się najgorszego czy tam nie ma uszkodzenia gładzi.
Czyli 250 zł. / szt + masa robocizny. A czy ta cena 10 tys. (podana mi jako max) jest racjonalna?

[ArKos]

Po 1 primo: komprecha ma być w okolicy 17. Po 2 primo: to jest częsty przypadek. Po 3 primo: robiłem pęknięte tłoki w tym silniku przy przebiegach rzędu 25-30k. Po 4 primo: bez rozbierania diagnozujesz pęknięty tłok. Wystarczy na zapalonym silniku zdjąć przewód od odmy, i jeżeli poleci z niego dym to na bank tłok.

Chodzi o ten:

 

 

[ArKos]

4 godziny temu, vitoldo napisał:

koszt ok. 10 tys

Chyba w ASO. My robiliśmy za 5k z częściami w oryginale (tłoki + pierścienie, reszta czyli uszczelki w zamienniku). No chyba, że gładź zrysowana to kicha. Producent nie przewiduje tulejowania cylindrów z uwagi na stosowanie na gładzi nikasilu.

[vitoldo]

Dzięki za wszystkie informacje. Auto stoi obecnie u mechanika.
Czyli jeśli gładź zarysowana to kicha = nowy silnik = używka = a i tak ruina finansowa. Ja pitolę... 😐