Wymiana klamki tylnej klapy

[Gość Jan Ś]

Witam. Wymieniam klamkę z mikrostykiem. Proszę o radę jak bezpiecznie zdemontować plastykową obudowę klapy. Od jakiego elementu zacząć? Dziękuję

[ArKos]

Trzeba odkręcić wgłębienie na palce (ten uchwyt do zamykania) i stargać plastikowe poszycie - jest na zatrzaski. Proponuję nie robić tego, gdy materiał jest zimny - może popękać coś.

Tak to wygląda https://opel.7zap.com/pl/car/j13/d/4/5-0/

[Gość Jan Ś]

Dziękuję. Problem w tym, że w uchwycie nie ma widocznych punktów do odkręcania. Są one zakryte plastikowym poszyciem. Szukam sposobu jak je zdemontować. Patrzę na załączony rysunek i nie mogę wyszukać miejsca podważenia pierwszego zatrzasku.

 

[ArKos]

No to uchwyt musi być na zatrzaski. Można spróbować zerwać od góry czyli pod szybą i zajrzeć pod poszycie.

[ArKos]

Wychodzi na to, że z uchwytem powinno zejść zdjęcie pod linkiem wyżej.

I wychodzi na to, że trzeba zaczynać zrywać od szyby.

[Gość Jan Ś]

Ok. Spróbuję jutro odczepić jako pierwszy element plastikowy przy szybie.

[ArKos]

Najpierw pionowe elementy ramki - te boczne.

[Gość Jan Ś]

Oczywiście. One "kontrują" tę poprzeczną.

[Gość Jan Ś]

Lepiej widać na tej drugiej fotce. Dokładniej widać zatrzaski Dzięki

[Gość Jan Ś]

Finał demontażu pokrywy plastikowej bagażnika Mokki rocznik 2014.

Zaczynamy od wyjęcia kieszeni na rękę, elementu zamykania bagażnika. Delikatnie podważyć sama wyskoczy. Następnie należy wyłamać- wyrwać kołki zawieszenia półki. Jest to element jednorazowy, największe badziewie w Mokkce. Długo dochodziłem do takiego rozwiązania. Jeżeli uda się je złamać w miejscu kontaktu z blachą /przy zaczepach/ można wykorzystać. Przewierciłem je na wylot wiertłem 3 mm w otwory blachy wmontowałem kołki rozporowe 8 mm /wbiłem zatrzaski odpowiednio obrobione i centralnie przewiercone/ i ponownie wykorzystałem jako wieszaki linki półki. Są teraz wkręcane odpowiedniej długości wkrętem/ 4 cm/ do ponownego montażu-demontażu pokrywy.

Następne czynności po zerwaniu kołków to zdjęcie poprzecznego elementu. Należy go podważyć plastikowym narzędziem od strony szyby /uwaga na ścieżki ogrzewania. Element ten wisi na 3 zaczepach. Potem odczepiamy boki /po 2 zaczepy/, w których były te nieszczęsne kołki. Dopiero po demontażu tych 3-ch elementów zabieramy się do głównej osłony. Wisi na 8-miu zatrzaskach. Stojąc przy zderzaku poważamy ten element znowu od strony szyby /uwaga na ścieżki ogrzewania/, mnie udało się wcisnąć obie dłonie. Pociągnąć z wyczuciem odskoczą pierwsze 4 zaczepy. Dalej już bez problemu. Przy montażu /w odwrotnej kolejności/ proszę zwrócić uwagę na plastikowy bolec naprowadzający, po prawej stronie, decyduje o prawidłowym kierunku zaczepów. "Przedłużyłem" go cienką plastikową koszulką, wstępnie naprowadzając na otwór w klapie. To by było na tyle. Pozdrawiam. Jan Ś