Wszystko o ręcznych myjkach ciśnieniowych

[fsw]

Od pewnego czasu zaczęło mnie mierzwić patrzenie na moją brudaskę - o auto chodzi jakby co   - a mycie z drabinki zbrzydło totalnie.

Korzystanie z myjek stacjonarnych nie ma sensu, raz że tam i nazad to 40 km do takiej, a po zaliczeniu drogi powrotnej wygląda nie lepiej jak przed. 

 

No i zacząłem się przymierzać do kupna swojej. Stąd pytanie do Was Panie/Pany: co byście doradzili w miarę skutecznego i rozsądnego w cenie do prania moni plus opinie w temacie mycia tym sprzętem 

Pozdrawiam.

 

[ArKos]

http://allegro.pl/myjka-cisnieniowa-karcher-k-5-home-t250-145b-2100w-i6851033103.html

Praktycznie identyczną mamy w firmie. Fajnie myje silniki, auta, jest przystawka do piany aktywnej i obrotowa szczotka. Mogłaby mieć nieco większe ciśnienie, bo niekiedy taki wżarty tłusty brud na silniku nie chce lekko schodzić, ale daje radę.

[Gość vipx]

Okazjonalnie używana made in lidl za ok 400zl już kilka sezonow daje radę.

 

Wcześniej inny karcher gdzies za 500-600zl z makro szybko zaczął odmawiać posłuszeństwa. Po 1 czy 2 zimie już nerwy psuł a nie pomagał. Ten lidlowy tańszy chodzi lepiej.

 

Przy okazji, czy mycie samochodu na własnej posesji, ale bez specjalnej instalacji czyli brudy w grunt wsiąkają nie jest zabronione? Coś czuje że straż miejska może mandatami rozdawać.

 

Wysłane z mojego SM-J510FN przy użyciu Tapatalka

[marcel_kk]

Zależy od lokalizacji. Straż Miejska omija wioski szerokim łukiem.

[fsw]

Okazjonalnie używana made in lidl za ok 400zl już kilka sezonow daje radę.

 

Wcześniej inny karcher gdzies za 500-600zl z makro szybko zaczął odmawiać posłuszeństwa. Po 1 czy 2 zimie już nerwy psuł a nie pomagał. Ten lidlowy tańszy chodzi lepiej.

 

Przy okazji, czy mycie samochodu na własnej posesji, ale bez specjalnej instalacji czyli brudy w grunt wsiąkają nie jest zabronione? Coś czuje że straż miejska może mandatami rozdawać.

 

Wysłane z mojego SM-J510FN przy użyciu Tapatalka

Akurat u siebie ja stanowię prawo

[Gość Azorian]

Ja mam myjke Nilfisk kupioną w Castoramie dwa lata temu.Ma obrotową szczotkę i dyszę ze zbiornikiem do piany aktywnej i daje radę. Kosztowała ok 500 zł,dokladnej ceny nie pamiętam. Używam jej tylko do namoczenia brudu i splukania samochodu bo i tak myję rekawicą z wiadra z separatorem.Moje doswiadczenie mówi mi że tylko mechaniczne usunięcie brudu ma sens bo zadna myjka nie umyje Ci samochodu tylko wodą i aktywną pianą w zadowalający sposób,choćby nie wiem jaka ta piana nie była.Do myjki i tak będziesz potrzebował węża wprowadzającego wodę więc sobie od razu dolicz ten koszt.Nie ma się co przeinwestowywać i kupować drogich Karcherów i Husqvarn moim zdaniem tylko do domowego zastosowania od czasu do czasu.

[fsw]

Używam jej tylko do namoczenia brudu i splukania samochodu bo i tak myję rekawicą z wiadra z separatorem.Moje doswiadczenie mówi mi że tylko mechaniczne usunięcie brudu ma sens bo zadna myjka nie umyje Ci samochodu tylko wodą i aktywną pianą w zadowalający sposób,choćby nie wiem jaka ta piana nie była.Do myjki i tak będziesz potrzebował węża wprowadzającego wodę więc sobie od razu dolicz ten koszt.Nie ma się co przeinwestowywać i kupować drogich Karcherów i Husqvarn moim zdaniem tylko do domowego zastosowania od czasu do czasu.

Może na początku nie byłem zbyt precyzyjny, ale właśnie o takie zastosowanie myjki mi chodzi. To że od czasu do czasu będę musiał nadal autko machnąć z rąsi, to oczywista oczywistość  

Sprawa ma się tak: gdzie bym nie wyjechał, to i tak zawsze kilka km muszę pokonać przez lasy. Niestety ostatnimi laty częste wiatry robią taki kipicz, że wszystko co możliwe do zdarcia z drzew znajduje się na drogach, a nikt nie kwapi się do zamiatania.  Najgorsze jest mokre sosnowe igliwie, zmielone kołami, poderwane i przyklejone na maskę. Spłukanie na świeżo z węża, to tylko półśrodek, a po wyschnięciu ... to zapomnij  masakra.

Dlatego każda Wasza rada jest mile widziana i dziękuję

[Gość viki2000]

Ja używam myjki Lavor z pianownicą PA, i uzyskuję tzw. efekt śniegu . Myjka coś koło 500 zł, i myślę, że nie trzeba wydawać kasy na myjki po 1500 zł. Do zwykłego, przydomowego mycia raz na jakiś czas zupełnie taka myjka wystarcza.

 

Polecam pianownicę PA, gdyż to piana aktywna powoduje rozpuszczenie brudu i łatwiejsze jego zmycie. Natomiast myjką jak i pianą aktywną tak jak wyżej kolega Azorian napisał, umyć się auta nie da, jest to wstępne mycie, po myjce jednak na lakierze zostaje widoczna mgiełka z brudu i nie wygląda to ładnie,  po tym można przystąpić do mycia ręcznego np rękawicą. 

Kolejna sprawą jest jakiej chemii będziesz używał, agresywnej czy z neutralnym Ph, to tez ma wpływ na mycie, ale to już polecam lekturę stronki poniżej.

 

 

Na co zwrócić uwagę ?, na aluminiową pompę, producenci na pierwszy rzut dają pistolet i przedłużki plastikowe, dobrze żeby wnętrze przez które przepływa woda pod cisnienie było metalowe, dłużej wytrzyma, mi pistolet wykrzaczył się po 2 latach, kilka razy upadł i efekt przeciekania natychmiast.

 

I tak jak pisałem polecam tą stronkę, można tam zrobić doktorat min. z myjek, jest tam dużo konkretnych informacji, często od osób które na co dzień zawodowo zajmują się takimi rzeczami :

 

https://kosmetykaaut.pl/index.php