Kij w mrowisko, czyli niewygodne i sprzeczne tematy

[ArKos]

Właśnie. Nie chcę uprawiania polityki na forum, jednak bulwersuje mnie fakt, że gdzie nie kopnę tam widzę sprzeczne sondaże związane z wyborami prezydenckimi 2015.

Powiedzcie mi, jak to może być, że w tym samym dniu są radykalnie inne szacunki? Jedno źródło wskazuje, że Komorowski ma 45% i wyprzedza Dudę o 20% a drugie podaje sensację, że Dudzie brakuje 10% do Komorowskiego...

 

Tak naprawdę węszę tu kiełbasę wyborczą w postaci opłaconych badań. Jak przeznaczę 2 miliony na badania opinii publicznej, jaki to jestem piękny, młody i przystojny, to domniemam, że wyniki sondażu potwierdzą, że jestem młody, piękny i przystojny.

 

Kurde. Na pewno nie zagłosuję ani na Komorowskiego (22 podpisane ustawy niekorzystne dla społeczeństwa w tym wiek emerytalny i notoryczne podnoszenie i wprowadzanie podatków) ani na Dudę (PISior będący marionetką Jarosława, który już jest umoczony w kilka grubych afer, więc chyba wcale lepszy nie będzie niż Komor).

Rozważam Kukiza. Miałem okazję poznać go osobiście. Miałem okazję pogadać i odniosłem wrażenie, że jest normalny. Podoba mi się, że wprost wali z grubej rury i obnaża idiotyzmy mające obecnie miejsce, w tym praktycznie totalny upadek morale sądownictwa i prokuratury, debilne prawo dzielące ludzi na równych i równiejszych oraz nie boi się ostrymi słowami zetrzeć z kimkolwiek. Taki zadzior jak ja. Szkoda, że ma według sondaży małe poparcie...

Rozważam też Korwina. Za: przywrócenie kary śmierci - w końcu może skończą się irracjonalne procedury na zasadzie "wsadzimy na 25 bo zabił" a potem gnoja za 12 wypuszczą za dobre sprawowanie i znowu zabije. Zabiłeś - czapa. Generalnie radykalizm na zasadzie kodeksu Hammurabiego - śmierć za śmierć. Obecnie gównażeria nie boi się w 10 skopać kaleki, bo dostaną dozór albo śmieszną karę w zawiasach. Zaostrzenie kar byłoby piękne - może troszkę ukrócą się niektóre sceny wałkowane naście razy jak w kiepskich telenowelach. Nie podoba mi się natomiast, że Korwin jako bardzo dojrzały wiekowo facet ma dość młodzieńcze i specyficzne poglądy na niektóre kwestie. Trochę mnie to razi, być może z uwagi na moje odmienne  zdanie, ale skupiam się tu w głównej mierze na podejściu i prezentowaniu swojego stanowiska. Chyba trochę nazbyt buńczucznie. Choć szacun wielki za niesamowitą wiedzę, oczytanie i znajomość praktycznie każdego zagadnienia.

 

Reszta dla mnie chyba nie istnieje bo ich po prostu nie znam. Taka Ogórek... fajna dupa i tyle. Mądrością nie grzeszy jak się ją słucha, więc chyba nie ma sensu mieć ładnej okładki do kiepskiej książki.

 

Zobaczymy jak będzie debata. Wstępnie te 2 osobo ze wskazaniem na Kukiza. Niby muzyk, ale żył tak jak większość Polaków - liczył kasę od 1-go do 1-go. Nie od razu wypłynął na wody dostatniego życia. Nie bawił się w politykowanie tylko robił to co lubił. Wydaje mi się przeciwieństwem obecnych rządzących... Zobaczymy.

 

A Wy?

[Gość majpitek]

Witam@

Co do sondaży - różna metodologia przeprowadzenia i stąd chyba te różnice. Dodatkowo sondowani nie zawsze ujawniają swoje prawdziwe preferencje wyborcze. O ewentualnych sympatiach politycznych poszczególnych sondażowni trudno dyskutować. Na temat obecnego prezydenta to dorzucę jeszcze do twoich przemysleń niezrozumiałą dla mnie sympatię proukraińską (zwłaszcza, że jest historykiem). Ukraiński parlament w dniu wystapienia Komorowskiego uchwalił ustawę o gloryfikacji UPA. I co Pan Prezydent na to? Bo nie słyszałem. Dla mnie nie ma obecnie kandydydata, na którego bym zagłosował z przekonaniem, a już mam dość wybierania "mniejszego zła". Zło to zło, Partie i ugrupowania polityczne miały przynajmniej 5 lat na wykreowanie kogoś sensownego na stanowisko prezydenta - nie udało się. Jak zwykle od 20 lat. Chyba z bólem sobie odpuszczę te wybory, choć bardzo mnie cieszył fakt przywrócenia urzędu prezydenta (zamiast jakiegoś przewodniczacego rady państwa). Obietnice poszczególnych kadydatów między bajki wkladam - prezydent ma tylko możliwość inicjatywy ustawodawczej, a sejm może to wysłac do "zamrażarki" i tyle. Między inicjatywą ustawodawczą a prawem ustanowionym są lata świetlne. Póki co, zostaję w domu, albo pojadę mokką na wycieczkę

Pozdrawiam@

[visera]

U mnie podobnie głos zostanie oddany na Pawła Kukiza, większość wypowiedzi Pawła Kukiza, które gdzieś tam zasłyszałem w internecie sprawia, że jak nigdy nie głosowałem, tak teraz zagłosuje.

[fsw]

Hm, to zależy z jakiego punktu patrzeć. Możliwości wiele nie widzę, o ile jakieś są.

Z estetycznego, to tylko Pani Ogórek, ale na tym się zaczynają i kończą jej zalety. pozostałe cechy wykazuje takie same jak reszta kandydatów bredzących co zrobią, a czego w rzeczywistości nie będącą w stanie uczynić z prostej przyczyny -  nie leży to w gestii Prezydenta. Ale co tam, dla efektu popieprzyć można.

Nie będę się rozpisywał, bo w zapale grafomanii mógłbym niechcący obrzucić któregoś kandydata inwektywami.

Byłoby to zniżeniem się do poziomu, jaki niektórzy z nich reprezentują, a przy tym, któryś z MOKKAkolegów mógłby odebrać moją osobę jako nadającą się na kandydata, fuj.

Pomimo takich dylematów, zawsze biorę udział w wyborach, co daje mi prawo do późniejszej krytyki.

Oczywiście pozostaje wybór tego najmniejszego "szkudnika"  (wg mojej oceny).

[ArKos]

I to jest właśnie sedno sprawy: idziemy wybierać mniejsze zło...

[radd]

Na wybory chodzę, choćby po to żeby potem nie żałować, że ktoś za mnie decydował

[Gość ramserwis]

Wybory Prezydenta 2015   niestety ale ten temat dla mnie to istna przepychanka PO z PIS. Reszta właściwie to tylko tło...... Wybierałem Wałęsę, wybierałem Kwaśniewskiego. Świadomie. Ale teraz mam dość tego cyrku! Dzielenie społeczeństwa trwa dalej a ja jakoś nie mam ochoty w tym uczestniczyć. Czy zagłosuję w tych wyborach? Jeszcze tego nie wiem.

[ArKos]

Gdzieś na portalu, w artykule anty-Komorowskim przeczytałem:

"Nie głosujesz - akceptujesz!"