Skocz do zawartości

Ozonowanie klimatyzacji


marfus

Rekomendowane odpowiedzi

Chciałem samodzielnie odgrzybić klimatyzację, ale poległem na odkręceniu rezystora dmuchawy. Nietypowe wkręty? Nasadka 5 mm za mała, 6 mm za duża. Samochód to Mokka X. Jaki klucz jest potrzebny do tej prostej, ale niewygodnej operacji?

 

Zastawiam się też jak robią odgrzybianie preparatem czyszczącym (nie ozonowanie)  w ASO, jeśli robią to podczas okresowej obsługi - łącznie ciut powyżej jednej godziny i raczej nie ma czasu na demontaż i montaż schowka, osłony dmuchawy i  rezystora, aby zaaplikować przez ten otwór preparat. Może jest jakiś prostszy sposób na włożenie w odpowiednie miejsce wężyka wprowadzającego preparat?

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 42
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

Top użytkownicy w tym temacie

Opublikowane grafiki

Jeszcze raz wyjąłem filtr kabinowy i przyjrzałem się budowie tej "dziury". Pod filtrem (położony poziomo) jest dmuchawa, która tłoczy w kierunku parownika powietrze już przefiltrowane, wszystko wokół dmuchawy jest szczelnie zabudowane. Brak jakiegokolwiek otworu, którym można się dostać za dmuchawę w kierunku parownika z wyjątkiem wąskich szczelin w łopatach dmuchawy. Próbowałem nawet włożyć w nie wężyk podający preparat, ale są za wąskie. Może lepiej, że się nie udało, bo mógłby być problem z wyjęciem wężyka.

A może w serwisach idą na łatwiznę i wprowadzają preparat do przewodów wentylacyjnych przez kratki z nadzieją, że coś dojdzie do parownika?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Całkiem serio.

Specjalna metalowa końcówka wężyka ma średnicę 4 mm. Między łopatkami dmuchawy raczej nie ma centymetra, a dodatkowo nie są one płaskie tylko wygięte. Końcówka wężyka musiałaby się też zagiąć, aby dała się przecisnąć, a i tak nie wiem czy by się to udało. 

Można by odciąć tę specjalną końcówkę, ale jej zadaniem jest rozprowadzenie preparatu w różnych kierunkach, zaś po obcięciu będzie sikanie tylko w jedną stronę.

Dodatkowo wydaje się, że za dmuchawą do parownika jest jeszcze kawałek i do tego w bok, więc wprowadzenie preparatu za dmuchawę może spowodować  że większość "wróci" między jej łopatami i niewiele dotrze do parownika. No chyba żeby włączyć dmuchawę.

Obawiam się, że nie tędy droga, otwór od rezystora jest chyba lepszym sposobem.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ciekawa funkcja (HVAC), ale raczej będzie zapobiegać narastaniu brudów na parowniku niż je usuwać. 

Osobiście w praktyce staram się wyłączać klimatyzację kawałek przed przewidywanym zakończeniem jazdy dzięki czemu parownik ma szansę się osuszyć (mam nadzieję). Na pewno częściowo zapobiega to rozwojowi mikroorganizmów. Niestety, czasem o tym wyłączeniu zapominam.

Tak czy inaczej odgrzybianie układu klimatyzacji trzeba czasem przeprowadzać.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę. Polityka prywatności