Skocz do zawartości

świszczacy/piszczący nawiew


Gość dafca81

Rekomendowane odpowiedzi

  • Odpowiedzi 35
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

Top użytkownicy w tym temacie

ArKos, to piszczenie/syczenie/szum słychać od strony schowka w środkowej konsoli czy od strony pasażera?

U mnie słychać w środkowej części. Czy to oznacza, że może brakować czynnika?

 

zjawisko piszczenia/syczenia/szumu w okolicy wymiennika klimy w kabinie, czyli właśnie za schowkiem ku środkowej konsoli. Oznacza to, że z uwagi na sporo niższe ciśnienie w układzie, czynnik tam obecny ma "za dużo miejsca" i podczas rozprężania się w chłodniczce generuje taki odgłos.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 rok później...

Odświeżę temat, ponieważ od kilku dni silnik wentylatora zaczął popiskiwać po kilkunastu minutach pracy (klimatyzacja wyłączona). Chcę go wyjąc, oczyścić i nasmarować łożyska. Dźwięk jest ewidentnie z silnika, ponieważ intensywność zmienia się razem z obrotami, a w pozycji "0" jest cisza. 

Wieczorem próbowałem się do niego dobrać, ale udało mi się zdjąć tylko osłonę silnika (mocowana na 3 śrubki). Nie udało mi się namierzyć mocowań, zaczepów całego wentylatora. Czy ktoś z kolegów, koleżanek wyjmował już cały silnik i może podzielić się doświadczeniami?

W poprzednim samochodzie (Astra J), miałem jeden zatrzask i całość była na wierchu. Podobnie jest w Insigni, więc mam nadzieję że i Mokka dostała podobne rozwiązanie :)

P.S. Po wyjęciu wentylatora jest też lepszy dostęp/więcej miejsca do manewrowania podczas czyszczenia/mycia parownika klimatyzacji. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 miesiąc temu...
W dniu 22.03.2019 o 08:30, miszkoo napisał:

Odświeżę temat, ponieważ od kilku dni silnik wentylatora zaczął popiskiwać po kilkunastu minutach pracy (klimatyzacja wyłączona). Chcę go wyjąc, oczyścić i nasmarować łożyska. Dźwięk jest ewidentnie z silnika, ponieważ intensywność zmienia się razem z obrotami, a w pozycji "0" jest cisza. 

Wieczorem próbowałem się do niego dobrać, ale udało mi się zdjąć tylko osłonę silnika (mocowana na 3 śrubki). Nie udało mi się namierzyć mocowań, zaczepów całego wentylatora. Czy ktoś z kolegów, koleżanek wyjmował już cały silnik i może podzielić się doświadczeniami?

W poprzednim samochodzie (Astra J), miałem jeden zatrzask i całość była na wierchu. Podobnie jest w Insigni, więc mam nadzieję że i Mokka dostała podobne rozwiązanie :)

P.S. Po wyjęciu wentylatora jest też lepszy dostęp/więcej miejsca do manewrowania podczas czyszczenia/mycia parownika klimatyzacji. 

Cześć, mam to samo. Klima wyłączona, ewidentnie piszczy wentylator. Tyle że sporadycznie. Wydaje mi się że zależy to od warunków atmosferycznych. Jak wilgoć to piszczy, jak ciepło to cisza. Jak już usłyszę piszczenie przełączam z auto na manual i na trójce cisza, na dwójce i jedynce piszczy. na zero cisza. Niestety przy każdej wizycie w ASO nie piszczało. wymienili filtr kabinowy  i tyle. A problem nadal występuje. Został miesiąc do końca gwarancji i chyba nic z tym nie zrobię (w sensie naprawy gwarancyjnej). Pytanie, jak się dostać do tego wentylatora?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Sporo zabawy, trzeba rozkopać trochę deskę by go wydostać, na pewno cały schowek won. Po jego wyjęciu powinien być od dołu widoczny w obudowie nagrzewnicy. Nad wirnikiem powinien być filtr kabinowy - od spodu powinien być zamocowany na 3 śruby (tak ma Astra J) i po ich odkręceniu i odpięciu wtyczek dało się go wyjąć w dół.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wyjąć wentylatora nie udało mi się, ale z braku czasu było tylko jedno podejście :(

Załączam schemat  systemu i widok na poszczególne elementy. W ofertach firm z częściami po rozbiórce widziałem , że silnik wentylatora jest sprzedawany zawsze z plastikowym wiatrakiem - i obawiam się, że przez to jest wyciągany "od góry" ponieważ od dołu jest dojcie do samego silnika.... W astrze J i insigni silnik ma od dołu plastikową dużą obudowę o średnicy całego wentylatora i zatrzaskiem do wyjęcia. Wystarczy go podważyć i całość wychodzi w dół. 

Doraźnie użyłem preparatu do konserwacji styków elektrycznych (był akurat pod ręką) i na włączonym wentylatorze psiknąłem kilka razy od dołu między ośkę silnika a jego obudowę. Od tamtego czasu tylko raz usłyszałem ciche popiskiwanie, ale myśl że nie jest idealnie pozostała ....

Co do ASO to mam mieszane uczucia czy bawią się w takie naprawy, pewnie ich biuletyny przewidują wymianę na nowe :)

 

PS. coś mała frekwencja na naszym forum, tak mało wpisów i dzielenia się wiedzą....inne ople mają po kilkanaście, kilkadziesiąt wpisów dziennie.

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzięki za szybką odpowiedź, ciepło się zrobiło, można posiedzieć w garażu i urwać kilka zaczepów 😀. Jestem nowy na forum,  ale pomyślałem sobie że cisza oznacza że mamy mało awaryjne Mokki .....nic tylko się cieszyć . Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 minutę temu, [email protected] napisał:

cisza oznacza że mamy mało awaryjne Mokki

W opinii BARDZO wielu mechaników (i w mojej opinii też) Mokka jest bardzo udanym i mało awaryjnym autem. Wszystko złe, to powyłazi na gwarancji, a później nic się nie dzieje. Nie dość, że po swojej widzę to i po klientach - na olej przyjeżdżają... No, czasem jakieś klocki  czy coś z eksploatacyjnych...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę. Polityka prywatności