Gość WiecznySzperacz Opublikowano 2 Marca 2020 Udostępnij Opublikowano 2 Marca 2020 6 minut temu, vitoldo napisał: Założenie, że osoby naprawiające takie auto posiadają niezbędną wiedzę oraz etykę i naprawią je nienagannie, może być założeniem mocno na wyrost Temat jest tak głęboki i szeroki jak wszystkie rzeki świata, nie będę się wdawał w dalszą polemikę. Pozwolę sobie tylko skomentować tak:" W dobie internetów dowiesz się wszystkiego na temat danej firmy." Cytuj Odnośnik do komentarza https://mokkaforum.pl/topic/1085-zakup-mokki/page/3/#findComment-13056 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
vitoldo Opublikowano 2 Marca 2020 Udostępnij Opublikowano 2 Marca 2020 Ja się wypowiedziałem już na początku. Żadne naprawy typu "feniks z popiołów" mnie nie interesują i dlatego nie muszę się niczego na temat żadnych firm z internetu dowiadywać. Cytuj Odnośnik do komentarza https://mokkaforum.pl/topic/1085-zakup-mokki/page/3/#findComment-13057 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
ArKos Opublikowano 3 Marca 2020 Udostępnij Opublikowano 3 Marca 2020 Zrobił się offtopic, ale niezmiernie ciekawy i pouczający Więc tak... dla mnie auto z naruszonymi elementami nośnymi (a takim też jest próg wewn i zewn) to już nie auto. Dla mnie auto z wystrzelonymi poduszkami to już nie auto. Prawda jest taka, że jak na handel idzie, to po najmniejszej linii oporu naprawiają. Nikt się nie spuszcza nad tematem bezpieczeństwa czy dokładności naprawy. Ma się sprzedać - koniec kropka. Poduszki po wystrzale to pryszcz? Jeśli zostanie wymieniona deska na NOWĄ lub W PEŁNI SPRAWNĄ to ok, zadziałają prawidłowo. Ale jeżeli handlarzyna dał deskę do regeneracji, bo za nową czy sprawną musi położyć 3-4 tysie, to robi się z auta niezła mina. Zarobić 2500 a nie zarobić to różnica dla każdego. Za regenerację da 500 i ma - klien sie nie kapnie. A wiecie co sie dzieje z poduszką, jeśli deska była regenerowana? Oglądajcie od 11:20 Cytuj Odnośnik do komentarza https://mokkaforum.pl/topic/1085-zakup-mokki/page/3/#findComment-13061 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość WiecznySzperacz Opublikowano 3 Marca 2020 Udostępnij Opublikowano 3 Marca 2020 1 godzinę temu, ArKos napisał: Dla mnie auto z wystrzelonymi poduszkami to już nie auto. Prawda jest taka, że jak na handel idzie, to po najmniejszej linii oporu naprawiają. Nikt się nie spuszcza nad tematem bezpieczeństwa czy dokładności naprawy. Znam wielu handlarzy i wiele warsztatów nikt nie montuje deski po regeneracji o poduszkach nie wspominając. Mówiąc o w pełni bezpiecznym samochodzie miałem na myśli wymianę elementów na nowe/używane ale nie regenerowane. Są naprawy przewidziane przez producenta i te nie przewidziane. Nie chce mi się szukać w instrukcjach serwisowych czy producent nie przewiduje wymiany elementów systemu AIRBAG bo na pewno przewiduję. Powtórzę auto będzie bezpieczne przy zastosowaniu odpowiednich części nowe czy używane(nieregenerowane). W przypadku chęci użycia części regenerowanych w pełni popieram Wasze zdanie tj. SZROT auto i osobę chcącą użyć takich części również. :) Cytuj Odnośnik do komentarza https://mokkaforum.pl/topic/1085-zakup-mokki/page/3/#findComment-13062 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
ArKos Opublikowano 3 Marca 2020 Udostępnij Opublikowano 3 Marca 2020 8 minut temu, Dorianbdg napisał: Znam wielu handlarzy i wiele warsztatów nikt nie montuje deski po regeneracji o poduszkach nie wspominając. Ja niestety w drugą stronę... Cytuj Odnośnik do komentarza https://mokkaforum.pl/topic/1085-zakup-mokki/page/3/#findComment-13063 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Jacek Opublikowano 3 Marca 2020 Udostępnij Opublikowano 3 Marca 2020 Niestety ale mogę potwierdzić tylko negatywne opinie o naprawach powypadkowych ( w rodzinie jedna osoaba trudziła sie autohandlem i sie było u różnych złotych rączek ) . Dorianbdg znam kilka powiedzmy "warsztatów" w rejonie Bydgoszczy oraz na trasie do Torunia. Sam widziałem naprawę Jeepa Cherokee po dzwonie ( cały przód do wymiany oraz , elementy nośne, po prostu całość do przegrody ) auto było roczne. Widziałem jak je klecili, ale naprawde ładnie poukrywane zostały wszelkie naprawy. co ciekawe auto trafiło do salonu Jeep-a jako używane nie bite. Aby to sie opłacało trzeba ciąć gdzieś koszta, a aby było zrobione zgodnie z zaleceniami to by sie nie opłacało. Cytuj Odnośnik do komentarza https://mokkaforum.pl/topic/1085-zakup-mokki/page/3/#findComment-13065 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość WiecznySzperacz Opublikowano 3 Marca 2020 Udostępnij Opublikowano 3 Marca 2020 21 minut temu, Jacek napisał: am widziałem naprawę Jeepa Cherokee po dzwonie ( cały przód do wymiany oraz , elementy nośne, po prostu całość do przegrody ) auto było roczne. Widziałem jak je klecili, ale naprawde ładnie poukrywane zostały wszelkie naprawy. Takich miejsc najzwyczajniej w świecie się unika, mając do czynienia z naprawami powypadkowymi niemalże na codzień śmiało mogę powiedzieć, że taki proceder jest coraz mniejszy. Społeczeństwo jest coraz bardziej świadome i wymaga by naprawy były realizowane porządnie, nie na odpierdziel byle taniej. Ja osobiście poprzez takie nie inne warsztaty oraz przekonania wolę kupić uszkodzony samochód i dać go do zrobienia zaufanym ludziom. Nie zmienia to faktu, że naprawy są i będą obarczone ryzykiem spartaczenia niestety. Nie wszyscy dbają o jakość napraw ale coraz więcej warsztatów. Cytuj Odnośnik do komentarza https://mokkaforum.pl/topic/1085-zakup-mokki/page/3/#findComment-13066 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
ArKos Opublikowano 3 Marca 2020 Udostępnij Opublikowano 3 Marca 2020 Albo jesteś młody, albo naiwny. Taki zwykły Kowalski czy Nowak, co się nie zna na autach, bierze do zakupu mechanika czy też zleca sprawdzenie. Patrząc na tą Astrę z kradzioną maglownicą jak widać można przepchać numer bezwypadka nawet w salonie (Jeep to kolejny argument). Jeżeli sprytnie pokamuflują ślady ingerencji, jeżeli lakiernik jest fest fachura i maluje na grubość, to zapomnij o wyczajeniu szamba. Nikt sie nie jorgnie że to przeklepana wiata autobusowa. Tym bardziej zwykły szary człowiek, który usłyszał od ASO że auto jest ok, że ma orginalną grubość całego lakieru, że z autem jest wszystko ok. Kupi, a potem sie zabije przy drobnej stłuczce bo poduszka zamiast wyleźć górą deski, wypcha mu na ryja schowek. Każdy ma swoje racje, ale uważam, że nie musisz kijem Wisły zawracać, aby udowodnić, że naprawa powypadkowa to nic złego. Nie musisz mówić, że się unika takich miejsc - a skąd będziesz wiedział, że w takim miejscu nie wyrzeźbili takiego Jeepa czy Astry? Naprawy powypadkowe są przewidziane, przewidują je również biuletyny techniczne poszczególnych marek, ale takie naprawy wymagają zastosowania nowych elementów, odpowiedniej technologii naprawy a przede wszystkim generują kosmiczne koszty. Nawet po takiej naprawie auto nie jest w 100% pełnowartościowe i każdy jeden blacharz to powie. Ok, będzie bezpieczne, ale nie to samo jak w fabryce poskładane. Raz jebnięte, ciągnięte i spawane to nie to. I co byś nie mówił, to nikogo nie przekonasz. No chyba że to będzie osoba, która albo ma w dupie bezpieczeństwo albo nie zdaje sobie sprawy z technicznej strony tego zagadnienia. No i poza konkursem: ŻADEN warsztat nie naprawia zgodnie z technologią producenta, bo taka naprawa jest nieekonomiczna i auto per saldo wychodzi sporo drożej niż bezwypadek w tym roczniku. Sory, taki mamy klimat, każda handlarzyna chce max zarobić i dlatego pchają używane części, lepią plasteliną tam gdzie nie widać i tną koszty gdzie się da. Bo to nie Caritas tylko handlarz. Mógłbym wskazać sporo konkretów i na konkretnych egzemplarzach, ale mija się to z celem. Nie ma sensu udowadniać, że koło jest okrągłe. Jacek 1 Cytuj Odnośnik do komentarza https://mokkaforum.pl/topic/1085-zakup-mokki/page/3/#findComment-13067 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość WiecznySzperacz Opublikowano 3 Marca 2020 Udostępnij Opublikowano 3 Marca 2020 13 minut temu, ArKos napisał: Albo jesteś młody, albo naiwny. Taki zwykły Kowalski czy Nowak, co się nie zna na autach, bierze do zakupu mechanika czy też zleca sprawdzenie. Patrząc na tą Astrę z kradzioną maglownicą jak widać można przepchać numer bezwypadka nawet w salonie (Jeep to kolejny argument). Jeżeli sprytnie pokamuflują ślady ingerencji, jeżeli lakiernik jest fest fachura i maluje na grubość, to zapomnij o wyczajeniu szamba. Nikt sie nie jorgnie że to przeklepana wiata autobusowa. Tym bardziej zwykły szary człowiek, który usłyszał od ASO że auto jest ok, że ma orginalną grubość całego lakieru, że z autem jest wszystko ok. Kupi, a potem sie zabije przy drobnej stłuczce bo poduszka zamiast wyleźć górą deski, wypcha mu na ryja schowek. Każdy ma swoje racje, ale uważam, że nie musisz kijem Wisły zawracać, aby udowodnić, że naprawa powypadkowa to nic złego. Nie musisz mówić, że się unika takich miejsc - a skąd będziesz wiedział, że w takim miejscu nie wyrzeźbili takiego Jeepa czy Astry? Naprawy powypadkowe są przewidziane, przewidują je również biuletyny techniczne poszczególnych marek, ale takie naprawy wymagają zastosowania nowych elementów, odpowiedniej technologii naprawy a przede wszystkim generują kosmiczne koszty. Nawet po takiej naprawie auto nie jest w 100% pełnowartościowe i każdy jeden blacharz to powie. Ok, będzie bezpieczne, ale nie to samo jak w fabryce poskładane. Raz jebnięte, ciągnięte i spawane to nie to. I co byś nie mówił, to nikogo nie przekonasz. No chyba że to będzie osoba, która albo ma w dupie bezpieczeństwo albo nie zdaje sobie sprawy z technicznej strony tego zagadnienia. No i poza konkursem: ŻADEN warsztat nie naprawia zgodnie z technologią producenta, bo taka naprawa jest nieekonomiczna i auto per saldo wychodzi sporo drożej niż bezwypadek w tym roczniku. Sory, taki mamy klimat, każda handlarzyna chce max zarobić i dlatego pchają używane części, lepią plasteliną tam gdzie nie widać i tną koszty gdzie się da. Bo to nie Caritas tylko handlarz. Mógłbym wskazać sporo konkretów i na konkretnych egzemplarzach, ale mija się to z celem. Nie ma sensu udowadniać, że koło jest okrągłe. W związku z tym, że każdy ma swoje racje zakończmy offtopa bo popłyneliśmy grubo. Są warsztaty i warsztaty, co do technologii producenta nawet ASO się ich wielokrotnie nie trzyma. Koszty tnie KAŻDY ale nie każdy względem bezpieczeństwa. Morał z tej bajki jest krótki i niektórym znany, by mieć 100% pewności bezwypadkowości auta tylko nowe polecamy. Cytuj Odnośnik do komentarza https://mokkaforum.pl/topic/1085-zakup-mokki/page/3/#findComment-13068 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Jacek Opublikowano 3 Marca 2020 Udostępnij Opublikowano 3 Marca 2020 AMEN Cytuj Odnośnik do komentarza https://mokkaforum.pl/topic/1085-zakup-mokki/page/3/#findComment-13069 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.