Skocz do zawartości

Awaria - silnik, chłodnica


Gość mlodymat

Rekomendowane odpowiedzi

  • Odpowiedzi 36
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

Top użytkownicy w tym temacie

Opublikowane grafiki

Nie.

Chcesz coś przekazać, być może wartościowego, ale czynisz to w taki sposób, że zyskujesz odwrotny skutek.

Poza tym nie umniejszając nikomu, od ponad 25 lat kręcę śrubki w Oplach, dzięki czemu zdobyłem sporą wiedzę i doświadczenie - nie dam sobie pewnych rzeczy wmówić lub obalić pewnych niepodważalnych faktów.

Forum ogarniam sam, więc najważniejsza jest dla mnie jego merytoryka. Pomocy tu szukają ludzie z innych for (np mamy kolegów z Merivami B czy Astrami J) i dzięki nam rozwiązali sporo problemów i jest to również wyznacznikiem jakości wiedzy na tym forum. Nie potrzebny mi żaden kierownik zamieszania, za którego na razie robisz.

Nie chcę Cię w żaden sposób urazić, nie próbuję się wywyższać, a jedynie proszę, żebyś albo pisał tak jak powinno być (bo jak widać myślnik robi ogromną różnicę) albo nie pisz nic. Jeśli będziesz potrzebował pomocy, to oczywiście nie ma żadnego problemu - jesli tylko będę mógł to pomogę.

 

Całkowicie poza konkursem:

 

48 minut temu, Wiesław napisał:

Chyba szybciej płyn zagotuje z temp.106 stopni niż z temp 90 stopni 

Masz rację, CHYBA.

Wszystko jest zależne od ciśnienia w układzie chłodzenia. Im wyższe, tym wyższa temperatura wrzenia. Jestem w stanie udowodnić, że się mylisz - jeśli obniżysz ciśnienie do 300-350hPa, czyli 3-krotnie, czyli tak jak jest np. na Mount Everest na wysokości 8848 mnpm, to woda zacznie się gotować przy temperaturze <70*C. Nawet do tych 90*C nie dojdziesz.

Starsze układy chłodzenia (Astra F, Corsa B ) miały termostaty na 84 i 88*c i gotowały się przy 110*C bo korki zbiorników wyrównawczych utrzymywały ciśnienie 1,1-1,2 bara. Obecne układy chłodzenia są konstruowane pod dużo wyższe ciśnienia - Mokka, Astra J, Insignia etc mają 1,4-1,6 bara. 90*C to temperatura, przy której termostat się nawet nie otworzy, a temp 108-110*C jest temperaturą roboczą. Wrzenie płynu następuje przy ok. 135*C czyli 25*C wyżej od temperatury roboczej. Przytoczone wcześniej starsze Ople miały niespełna 20*C zapasu, bo robocze było 90-95*C. Mam nadzieję masz jasność, że nie masz racji - stare Ople było łatwiej zagotować. I stare i nowe mają wentylator chłodnicy, który ma zapobiegać temu zjawisku i zapobiega - jeśli wszystko jest sprawne.

Koledze się zagotował, bo nie było płynu. Mamy więc ubytek na skutek wycieku. Każdy silnik się wtedy zagotuje. Sprawa jasna.

48 minut temu, Wiesław napisał:

Pisze wyrażnie-wypalone gniazda zaworowe to chyba mieszanka nie jest stechiometryczna

 

4 godziny temu, ArKos napisał:

Temperatura spalania benzyny jest nieco niższa niż LPG, a przy zubożonej mieszance znacznie wzrasta i nie jest to przyrost liniowy - mam na myśli np. zubożenie o 5% i wzrost temp. o 5% - to tak nie działa. Przy zubożaniu mieszanki temperatura spalania znacznie szybciej wzrasta.

Nie wiem, gdzie szukasz argumentu. Wszystko zostało powiedziane tak jak piszesz, tylko w innych słowach.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Właśnie odebrałem samochód z naprawy. Przy odbiorze samochodu dowiedziałem się dziwną rzecz. Wcześniej informowano mnie, że po zdemontowaniu głowicy stwierdzono wypalone gniazda zaworowe i wymagają wymiany. Teraz poinformowano mnie, że gniazda zaworowe nie były wypalone i właściwie gniazd nie wymienia się. Jeżeli chodzi o wyciek płynu to stwierdzono, że zablokował się termostat a zbiornik wyrównawczy ma pęknięcie przez które przy podwyższonym ciśnieniu wyciekł płyn. Ponieważ naprawa była gwarancyjna nie chciano mi udzielić wiążącej odpowiedzi co było robione w silniku. A będąc wcześniej w serwisie widziałem, że silnik był całkowicie rozebrany i w samochodzie pozostał tylko sam blok. Ponieważ będę próbował od nich wyciągnąć informacje co było robione w silniku mam prośbę do ArKosa o napisanie co powinno się zrobić oprócz głowicy w przegrzanym silniku.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, ar2r napisał:

co powinno się zrobić oprócz głowicy w przegrzanym silniku.

Wszystko, co ucierpiało na skutek przegrzania. Temat rzeka. Może pół silnika, może sama głowica.

Na pewno wymagane i wskazane byłoby sprawdzenie pierścieni, czy nie zapiekły się od temperatury.

 

Godzinę temu, ar2r napisał:

właściwie gniazd nie wymienia się

Według instrukcji serwisowej GM to prawda - wymienia się całą głowicę. Nie jest żadnym problemem wymiana gniazd dla zakładu regenerującego głowice.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

  •  
  • Czyli tak ja napisalem:

Cześć.Uważam ,ze wypalone gniazda(w/g mnie to sciema)nie maja nic wspólnego z przegrzaniem,wczesniej kontrolka check-wypadanie zapłonów.Po prostu był mały wyciek płynu,brak kontrolki poziomu i trzeba sprawdzac fizycznie poziom

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę. Polityka prywatności