Wiesław Opublikowano 9 Stycznia 2020 Udostępnij Opublikowano 9 Stycznia 2020 Rozumiem i wiem doskonale ale widzę ,że racja musi byc po Twojej stronie Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
ArKos Opublikowano 9 Stycznia 2020 Udostępnij Opublikowano 9 Stycznia 2020 Nie. Chcesz coś przekazać, być może wartościowego, ale czynisz to w taki sposób, że zyskujesz odwrotny skutek. Poza tym nie umniejszając nikomu, od ponad 25 lat kręcę śrubki w Oplach, dzięki czemu zdobyłem sporą wiedzę i doświadczenie - nie dam sobie pewnych rzeczy wmówić lub obalić pewnych niepodważalnych faktów. Forum ogarniam sam, więc najważniejsza jest dla mnie jego merytoryka. Pomocy tu szukają ludzie z innych for (np mamy kolegów z Merivami B czy Astrami J) i dzięki nam rozwiązali sporo problemów i jest to również wyznacznikiem jakości wiedzy na tym forum. Nie potrzebny mi żaden kierownik zamieszania, za którego na razie robisz. Nie chcę Cię w żaden sposób urazić, nie próbuję się wywyższać, a jedynie proszę, żebyś albo pisał tak jak powinno być (bo jak widać myślnik robi ogromną różnicę) albo nie pisz nic. Jeśli będziesz potrzebował pomocy, to oczywiście nie ma żadnego problemu - jesli tylko będę mógł to pomogę. Całkowicie poza konkursem: 48 minut temu, Wiesław napisał: Chyba szybciej płyn zagotuje z temp.106 stopni niż z temp 90 stopni Masz rację, CHYBA. Wszystko jest zależne od ciśnienia w układzie chłodzenia. Im wyższe, tym wyższa temperatura wrzenia. Jestem w stanie udowodnić, że się mylisz - jeśli obniżysz ciśnienie do 300-350hPa, czyli 3-krotnie, czyli tak jak jest np. na Mount Everest na wysokości 8848 mnpm, to woda zacznie się gotować przy temperaturze <70*C. Nawet do tych 90*C nie dojdziesz. Starsze układy chłodzenia (Astra F, Corsa B ) miały termostaty na 84 i 88*c i gotowały się przy 110*C bo korki zbiorników wyrównawczych utrzymywały ciśnienie 1,1-1,2 bara. Obecne układy chłodzenia są konstruowane pod dużo wyższe ciśnienia - Mokka, Astra J, Insignia etc mają 1,4-1,6 bara. 90*C to temperatura, przy której termostat się nawet nie otworzy, a temp 108-110*C jest temperaturą roboczą. Wrzenie płynu następuje przy ok. 135*C czyli 25*C wyżej od temperatury roboczej. Przytoczone wcześniej starsze Ople miały niespełna 20*C zapasu, bo robocze było 90-95*C. Mam nadzieję masz jasność, że nie masz racji - stare Ople było łatwiej zagotować. I stare i nowe mają wentylator chłodnicy, który ma zapobiegać temu zjawisku i zapobiega - jeśli wszystko jest sprawne. Koledze się zagotował, bo nie było płynu. Mamy więc ubytek na skutek wycieku. Każdy silnik się wtedy zagotuje. Sprawa jasna. 48 minut temu, Wiesław napisał: Pisze wyrażnie-wypalone gniazda zaworowe to chyba mieszanka nie jest stechiometryczna 4 godziny temu, ArKos napisał: Temperatura spalania benzyny jest nieco niższa niż LPG, a przy zubożonej mieszance znacznie wzrasta i nie jest to przyrost liniowy - mam na myśli np. zubożenie o 5% i wzrost temp. o 5% - to tak nie działa. Przy zubożaniu mieszanki temperatura spalania znacznie szybciej wzrasta. Nie wiem, gdzie szukasz argumentu. Wszystko zostało powiedziane tak jak piszesz, tylko w innych słowach. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
ar2r Opublikowano 17 Stycznia 2020 Udostępnij Opublikowano 17 Stycznia 2020 Właśnie odebrałem samochód z naprawy. Przy odbiorze samochodu dowiedziałem się dziwną rzecz. Wcześniej informowano mnie, że po zdemontowaniu głowicy stwierdzono wypalone gniazda zaworowe i wymagają wymiany. Teraz poinformowano mnie, że gniazda zaworowe nie były wypalone i właściwie gniazd nie wymienia się. Jeżeli chodzi o wyciek płynu to stwierdzono, że zablokował się termostat a zbiornik wyrównawczy ma pęknięcie przez które przy podwyższonym ciśnieniu wyciekł płyn. Ponieważ naprawa była gwarancyjna nie chciano mi udzielić wiążącej odpowiedzi co było robione w silniku. A będąc wcześniej w serwisie widziałem, że silnik był całkowicie rozebrany i w samochodzie pozostał tylko sam blok. Ponieważ będę próbował od nich wyciągnąć informacje co było robione w silniku mam prośbę do ArKosa o napisanie co powinno się zrobić oprócz głowicy w przegrzanym silniku. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
ArKos Opublikowano 17 Stycznia 2020 Udostępnij Opublikowano 17 Stycznia 2020 Godzinę temu, ar2r napisał: co powinno się zrobić oprócz głowicy w przegrzanym silniku. Wszystko, co ucierpiało na skutek przegrzania. Temat rzeka. Może pół silnika, może sama głowica. Na pewno wymagane i wskazane byłoby sprawdzenie pierścieni, czy nie zapiekły się od temperatury. Godzinę temu, ar2r napisał: właściwie gniazd nie wymienia się Według instrukcji serwisowej GM to prawda - wymienia się całą głowicę. Nie jest żadnym problemem wymiana gniazd dla zakładu regenerującego głowice. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
ar2r Opublikowano 17 Stycznia 2020 Udostępnij Opublikowano 17 Stycznia 2020 A czy nie powinno się wymienić gumowych uszczelniaczy zaworów? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
ArKos Opublikowano 17 Stycznia 2020 Udostępnij Opublikowano 17 Stycznia 2020 1 minutę temu, ar2r napisał: A czy nie powinno się wymienić gumowych uszczelniaczy zaworów? 39 minut temu, ArKos napisał: Wszystko, co ucierpiało na skutek przegrzania. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Wiesław Opublikowano 18 Stycznia 2020 Udostępnij Opublikowano 18 Stycznia 2020 Czyli tak ja napisalem: Napisano 9 Styczeń Cześć.Uważam ,ze wypalone gniazda(w/g mnie to sciema)nie maja nic wspólnego z przegrzaniem,wczesniej kontrolka check-wypadanie zapłonów.Po prostu był mały wyciek płynu,brak kontrolki poziomu i trzeba sprawdzac fizycznie poziom Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.