osman71 Opublikowano 7 Stycznia 2020 Udostępnij Opublikowano 7 Stycznia 2020 10 godzin temu, ar2r napisał: Samochody z fabryczną instalacją mają mieć silniki przystosowane do gazu i gniazda nie powinny wypalać. Mokka ma przejechane 70 tyś. i moim zdaniem silnik powinien wytrzymać. Kiedyś na Polonezie na gazie przejechałem ponad 300 tys. i silnik był w dobrym stanie. Wtryskiwacze też chyba nie powinny paść po 70 tyś. Kiedys to wszystko bylo masywne,jak projektowali silnik z poloneza to nikt o gazie nawet nie myslal. Dzisiaj to wszystko jest lipne wez przyklad z agd. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Opublikowano 7 Stycznia 2020 Udostępnij Opublikowano 7 Stycznia 2020 Uważam, że nie można tak generalizować. Istotny w tym wszystkim jest też uczciwy i regularny serwis, o co teraz coraz trudniej bo warsztat ma kolejkę chętnych i mechanik musi się spieszyć. Warto też od czasu do czasu zajrzeć samemu pod maskę, popatrzeć i posłuchać silnika... Miałem wcześniej Astrę J z silnikiem A14NET, głowica teoretycznie bez wzmocnienia pod LPG. Instalację założyłem przy przebiegu ok 60 tyś km i służyła bezawaryjnie do sprzedaży tj. 150 tyś km. Serwis był systematycznie co 10 tyś, ale instalator tak się przykładał, że trwał ok 2 godzin. Zawsze byłem w warsztacie i widziałem jak sprawdza dosłownie każdy element, a po wszystkim diagnostyka na postoju i pod obciążeniem. Niestety cena usługi też była wyższa, proporcjonalnie do czasu , ale przez cały mój okres eksploatacji nie miałem problemów w trasie i nie trzeba było nic wymieniać/poprawiać. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
vitoldo Opublikowano 7 Stycznia 2020 Udostępnij Opublikowano 7 Stycznia 2020 Jeśli by policzyć pełny koszt takiego uczciwego serwisu co 10 kkm plus Twój czas to jak rozumiem LPG nadal się opłaca w eksploatacji? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Opublikowano 8 Stycznia 2020 Udostępnij Opublikowano 8 Stycznia 2020 20 godzin temu, vitoldo napisał: Jeśli by policzyć pełny koszt takiego uczciwego serwisu co 10 kkm plus Twój czas to jak rozumiem LPG nadal się opłaca w eksploatacji? Liczyłem troszkę inaczej, ponieważ dla mnie komfort i bezstresowa jazda - bezcenne. Jako że jestem "techniczny" i ciekawość to moja cecha, to przy okazji sporo też się dowiedziałem, instalator pracując opowiadał mi o każdym elemencie instalacji tzn. jak jest zbudowany, jak działa, jak ustawić itp., przy okazji mówił o szkoleniach na których był, o nowościach w LPG itd... a tego wszystkiego w necie bym nie wyczytał. A wracając do tematu, na różnych forach sporo jest wątków o ubytkach płynu chłodniczego z tego silnika, to jedna z jego cech i chyba najczęściej winy jest plastikowy osprzęt układu chłodzenia. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Wiesław Opublikowano 9 Stycznia 2020 Udostępnij Opublikowano 9 Stycznia 2020 Cześć.Uważam ,ze wypalone gniazda(w/g mnie to sciema)nie maja nic wspólnego z przegrzaniem,wczesniej kontrolka check-wypadanie zapłonów.Po prostu był mały wyciek płynu,brak kontrolki poziomu i trzeba sprawdzac fizycznie poziom.Silnik z fabrycznym gazem(nie mylić z montażem przez ASO)mają inną konstrukcję tj zawory i gniazda specjalne do gazu. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
ArKos Opublikowano 9 Stycznia 2020 Udostępnij Opublikowano 9 Stycznia 2020 KAŻDY silnik przystosowany fabrycznie do LPG można zarżnąć na ubogiej mieszance. Każdy. Na temperaturę nie ma mocnych. Wypadanie zapłonów czyli P0300 do P0304 może nastapić dopiero w momencie przekroczenia dopuszczalnej dysproporcji składu mieszanki przy której już silnik nie może poprawnie pracować, ale jeśli mieszanka jest uboga w granicy poprawnej pracy silnika, to nie będzie wypadania zapłonów a silnik swoje po dupie dostanie. Robiąc tak naście czy dziesiąt tysięcy gniazda i zawory dostaną. Temperatura spalania benzyny jest nieco niższa niż LPG, a przy zubożonej mieszance znacznie wzrasta i nie jest to przyrost liniowy - mam na myśli np. zubożenie o 5% i wzrost temp. o 5% - to tak nie działa. Przy zubożaniu mieszanki temperatura spalania znacznie szybciej wzrasta. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Wiesław Opublikowano 9 Stycznia 2020 Udostępnij Opublikowano 9 Stycznia 2020 Teoria prawidlowa,jednak w silniku euro 6 nieprawidłowy stan mieszanki jest wykrywany niemal natychmiast i nie ma nic do opisywanego przegrzania silnika.Normalna temperatura pracy silnika 1,4 wynosi 105-107stopni C i dlatego go łatwo zagotować Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
ArKos Opublikowano 9 Stycznia 2020 Udostępnij Opublikowano 9 Stycznia 2020 Godzinę temu, Wiesław napisał: dlatego go łatwo zagotować Kolejna bzdura. Fakt, że termostat utrzymuje taką temperaturę nie determinuje tendencji do zagotowania silnika. Gdybyś nie wiedział, to podpowiem, że w układzie chłodzenia panuje nadciśnienie wynoszące 1,4-1,6 bara, co przesuwa temperaturę wrzenia płynu (nie wody) do granicy >130*C. Fizyka, szkoła średnia - zjawisko wrzenia płynu zależnie od ciśnienia. Godzinę temu, Wiesław napisał: w silniku euro 6 nieprawidłowy stan mieszanki jest wykrywany niemal natychmiast i nie ma nic do opisywanego przegrzania silnika. 1. nikt nie pisze, że skład mieszanki jest odpowiedzialny za przegrzanie silnika bo jedno z drugim nie ma nic wspólnego. Skład mieszanki jest odpowiedzialny za wypalenie zaworów i gniazd zaworowych. 2. czy euro 6 czy euro 4, oplowskie sterowniki są tak skonstruowane (w innych autach zresztą też), że błąd pojawia się przy sygnale wykraczającym poza określony zakres. Jako przykład: jesli wzorcowy skład mieszanki, czyli stosunek stechiometryczny ma wynosić 1:14,7, to sterownik porównuje odczyt z zakresu np. 1:13,9 - 1:15,1. Po przekroczeniu wartości progowych wykazuje błąd składu mieszanki, jeśli sytuacja trwa dłużej niż określony w algorytmie czas. Taki zakres "widełek" MUSI BYĆ, bo inaczej przy gwałtownym wbiciu gazu w podłogę już wywaliłby błąd - przy gwałtownym przyspieszaniu mieszanka staje się szybko bogata, ponieważ silnik nie zasysa takiej ilości powietrza, jaki wskazuje otwarcie przepustnicy i jej czujnik uchyłu. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Wiesław Opublikowano 9 Stycznia 2020 Udostępnij Opublikowano 9 Stycznia 2020 1.Chyba szybciej płyn zagotuje z temp.106 stopni niż z temp 90 stopni 2.Pisze wyrażnie-wypalone gniazda zaworowe to chyba mieszanka nie jest stechiometryczna Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
ArKos Opublikowano 9 Stycznia 2020 Udostępnij Opublikowano 9 Stycznia 2020 Kolego, bez urazy. Nie rozumiesz, co piszesz. Bardzo proszę, żebyś nie wprowadzał zbędnego zamieszania wypisywaniem dziwnych teorii. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.