Skocz do zawartości

2018r Mokka X 1.4 120km Brak mocy przy ruszaniu


Karolp

Rekomendowane odpowiedzi

W dniu 21.06.2021 o 01:54, Karolp napisał:

Podczas ruszania  zauważyłem brak mocy, dopiero gdy obroty są koło 2000 samochód przyspiesza z impetem jakby włączyła się turbina. Problem ten występuje gdy chcę szybciej ruszyć na skrzyżowaniu lub pod górkę, puszczam sprzęgło gaz do dechy i przez sekundę brak reakcji, czuć jakby wibracje na silniku jakby miał jakieś luzy na poduszkach, dopiero gdy obroty wzrosną jest nagłe przyspieszenie, jedyną opcją by samochód płynnie z impetem ruszył jest jazda na tzw półsprzęgle.

Przy zmianie biegów 1.2 przy obrotach poniżej 2000 czuć jakby szarpnięcie niema płynności.

Przy obrotach ponad 2000 niema żadnych problemów na 2 biegu idzie jak burza, przyspieszenie bardzo dobre,na innych biegach wszystko ok.

Czy przypadkiem EGR nie jest do czyszczenia

 

U mnie podobnie choć silnik 140 KM. Mokka poniżej 2000 obrotów zwyczajnie nie jedzie, chyba że na jedynce. Redukcja do jedynki oznacza szarpnięcie. Manewry na parkingu - na dwójce - oznaczają ryzyko zgaśnięcia silnika. Elastyczność przy niskich obrotach jest zerowa i opowieści o turbo i zaletach wciskania pedału gazu nie pomagają. To auto trzeba kręcić mocno, co nie jest wygodne ani intuicyjne. Jak dla mnie silnik wolnossący był zwyczajnie bardziej komfortowy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 25
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

Top użytkownicy w tym temacie

opel_mokka_14turbo_120km_wykres.jpg

 

Panowie. Moment wypłaszcza się pięknie w zakresie 2500 obr/min - 4500 obr/min. 

Krzywa mocy zaczyna się od 40KM przy obrotach 1700 obr/min.

Przy 2000 obr/min macie 55KM i ponad 1400kg masy własnej samochodu.

 

JAK ma to przyspieszać i "jechać" w tym zakresie obrotów. No jak?

 

Fizyki nie oszukasz.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu 4.08.2021 o 13:30, Miszka74 napisał:

 

Panowie. Moment wypłaszcza się pięknie w zakresie 2500 obr/min - 4500 obr/min. 

Krzywa mocy zaczyna się od 40KM przy obrotach 1700 obr/min.

Przy 2000 obr/min macie 55KM i ponad 1400kg masy własnej samochodu.

 

JAK ma to przyspieszać i "jechać" w tym zakresie obrotów. No jak?

 

Fizyki nie oszukasz.

 

 

Fizyka fizyką ale przecież auto na jedynce jedzie, nie gaśnie przy manewrze parkowania, nie wymaga deptania gazu. Na dwójce jest znacznie gorzej, trzeba mocno gazować, żeby minimalizować ryzyko zgaśnięcia. Dwójka jest zdecydowanie za mało elastyczna. Wyznając zasadę, że na jedynce się rusza, na dwójce jedzie, okazuje się że drugi bieg średnio nadaje się do manewrów parkingowych, wolnego wjeżdżania na wzniesienia etc. Jeżdżąc mokką muszę często redukować do jedynki. Zwyczajnie nie podoba mi się to.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

"Wyznając zasadę, że na jedynce się rusza, na dwójce jedzie, okazuje się że drugi bieg średnio nadaje się do manewrów parkingowych"Sam sobie zaprzeczasz..Przecież manewry parkingowe wykonuje sie na jedynce i na wstecznym i to "wrzucanych" najlepiej na stojacym samochodzie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu 6.08.2021 o 13:03, Stefan napisał:

 

Fizyka fizyką ale przecież auto na jedynce jedzie, nie gaśnie przy manewrze parkowania, nie wymaga deptania gazu. Na dwójce jest znacznie gorzej, trzeba mocno gazować, żeby minimalizować ryzyko zgaśnięcia. Dwójka jest zdecydowanie za mało elastyczna. Wyznając zasadę, że na jedynce się rusza, na dwójce jedzie, okazuje się że drugi bieg średnio nadaje się do manewrów parkingowych, wolnego wjeżdżania na wzniesienia etc. Jeżdżąc mokką muszę często redukować do jedynki. Zwyczajnie nie podoba mi się to.

 

A jakimi samochodami kolega wcześniej jeździł? Wbrew pozorom to dość istotne jakie przyzwyczajenia ma w sobie kolega wyrobione.

 

Wiele rzeczy w samochodzie robimy intuicyjnie, na wyczucie. Dla mnie nie przeszkadza w żaden sposób to, że na parkingu manewruję na

pierwszym przełożeniu. Samochód dobrze reaguje na gaz, "czuć", że mu to nie przeszkadza, więc czemu ma mi przeszkadzać?

 

Aż specjalnie spróbowałem zwrócić uwagę na te moje manewry na parkingu i... wcale nie czuję potrzeby używania 2-go przełożenia.

I faktycznie próba użycia go "na siłę" powoduje, że żeby silnika nie zdusić muszę operować mocniej gazem i sprzęgłem.

Ale po co coś robić na siłę?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

6 godzin temu, Miszka74 napisał:

 

A jakimi samochodami kolega wcześniej jeździł? Wbrew pozorom to dość istotne jakie przyzwyczajenia ma w sobie kolega wyrobione.

 

Wiele rzeczy w samochodzie robimy intuicyjnie, na wyczucie. Dla mnie nie przeszkadza w żaden sposób to, że na parkingu manewruję na

pierwszym przełożeniu. Samochód dobrze reaguje na gaz, "czuć", że mu to nie przeszkadza, więc czemu ma mi przeszkadzać?

 

Aż specjalnie spróbowałem zwrócić uwagę na te moje manewry na parkingu i... wcale nie czuję potrzeby używania 2-go przełożenia.

I faktycznie próba użycia go "na siłę" powoduje, że żeby silnika nie zdusić muszę operować mocniej gazem i sprzęgłem.

Ale po co coś robić na siłę?

Wolnossąca Kia Ceed 1.6.

Oczywiście, że to kwestia przyzwyczajeń i oczekiwań. Dojeżdżam do parkingu lub terenu gdzie chcę jechać bardzo wolno, w tempie rowerowym. Redukuję z trójki do dwójki i jestem przyzwyczajony, że na tej dwójce będę mógł swobodnie, ślamazarnie jechać, szukać miejsca, przepuszczać pieszych, a być może nawet podjechać na małe wzniesienie, nierówność. A Mokka wymusza redukcję do jedynki przy takiej bardzo wolnej jeździe. Do tej pory nie miałem potrzebny redukowania biegu do jedynki podczas jazdy - dwójka dawała radę nawet wówczas, gdy auto powolutku się toczyło.Teraz powolna jazda na dwójce wprowadza silnik w drgania, a jak wiemy to niezdrowe i niedobre. Zwyczajnie tego nie lubię, a ciężko zmienić przyzwyczajenia.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zaczyna się porównywanie wolnossącego do doładowanego...

Jeszcze zacznijcie z dieslem porównywać.

KAŻDY Z TYCH SILNIKÓW MA INNĄ CHARAKTERYSTYKĘ I INACZEJ UKSZTAŁTOWANĄ KRZYWĄ MOMENTU I MOCY.

Takie porównania są dokładnie tak samo trafne, jak postawienie malucha przy polonezie.

 

Przed zakupem auta należy przeprowadzić jazdę próbną i ocenić, czy taka charakterystyka silnika odpowiada. Jak dla mnie manewrowanie na parkingu na 2 biegu to mordowanie tarczy sprzęgła (przypalanie) i mordowanie dwumasy (im niższe obroty i wyższe obciążenie tym bardziej się zrywa). Osoby lubiące manewrować na 2 biegu na parkingu powinny wybrać auto z krótką skrzynią (taką ma Mokka 1,6) a nie długą jak w dieslu (a taką ma 1,4 turbo).  Osoby lubiące jeździć na niskich obrotach i przyspieszać od dołu i niewysoko powinny kupić diesla. Z kolei osoby, które kupiły 1,4 turbo z długą skrzynią muszą się nauczyć, że ten silnik zaczyna jechać od 2500-3000 obr i żeby zapier*alał to trzeba go pokręcić w zakres 5-5,5k a nie mulić na 2000 obr. 

Silniki z bezpośrednim wtryskiem paliwa (np. ten z Mokki w automacie czyli X14XFT) zachowuje się jak krzyżówka benzyny z dieslem. Przyspiesza podobnie na dole jak diesel a kręci się wysoko jak benzyna. Moje 1,5 TSI w Karoq czuć jak zaczyna cisnąć od 1500-1700 obr i jak faktycznie chcę pogonić, to ciągnę na każdym biegu do 5500 i cały czas dupsko wgniata w fotel. Mokka wysiada - między tymi autami jest PRZEPAŚĆ. Mimo, że Karoq sporo cięższe, bo 150kg ponad.


Albo sie przyzwyczaić albo auto zmienić. Tylko tyle i aż tyle.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Patrz na testy. A potem wsiądź do jednego i drugiego i porównaj. Tyle mam do powiedzenia :) XFT występuje tylko z automatem, kolega ma manualną i w dodatku 120kM. A14NET mocno ustępuje osiągami.

Zjawisko najbardziej odczuwalne przy prędkościach autostradowych 140km/h i wyżej. Mokka wręcz stoi. Ewentualnie z obciążeniem, to duuuuuużo wcześniej da się odczuć. Ale jak na wstępie: PORÓWNAJ JADĄC a nie czytając cyferki :)
Jeśli masz blisko, to możesz do mnie podjechać, udostępnię, będziesz mieć możliwość weryfikacji. Ewentualnie możemy gdzieś na kresce stanąć i zweryfikować te cyferki, bo już miałem okazję z rolki złapać się z Mokką :D Naprawdę szybki temat się zrobił, co mocno mnie zaskoczyło (ale oczywiście pozytywnie). Manualny A14NET to według cyferek 1s gorzej do setki (9,8s) czyli 2 razy więcej, niż dane co przytoczyłeś. 

Pojęcie przepaść dotyczy w głównej mierze elastyczności silnika i zbierania się z dołu, a także prędkości jaką da się uzyskać. Mokka to było 200km/h na pusto, w skodzinie 215 w 3 osoby i jeszcze by dalej poszło. Zdolność płynnego przyspieszania w Mokce kończyła mi się p[rzy ok. 150-160 i zaczynało się czekanie. W Karoq zaczynam czekać 180-190 i do tych prędkości rozpędza się można powiedzieć w miarę jednostajnie i płynnie. Odczucia z jazdy nie odzwiercierdlają papieru i suchych danych.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę. Polityka prywatności