Silnik diesla 1,6 cdti "whisper diesel" czyli B16DTH - przestroga

[AsterkaBoza]

W dniu 18.12.2023 o 22:10, ArKos napisał:

No bo to jest uszkodzenie mechaniczne. Spowodowane zniszczeniem łożyska ślizgowego wirnika, które go stabilizuje ciśnieniem oleju podczas pracy i nie pozwala latać na boki. Tu widać, że ewidentnie wytarty jest o zimną muszlę. Czyli wirnik latał na boki podczas pracy.

 

DO AUTORA TEMATU

 

Należy sprawdzić, czy przewód zasilający turbinę olejem jest drożny. Rzadkie wymiany oleju mogą spowodować zablokowanie przepływu nagarem.

Czy jest jeszcze jakieś miejsce gdzie mogło się coś zatkać związanego z smarowaniem turbiny? 

[ArKos]

Tylko przewód.

[AsterkaBoza]

W dniu 23.12.2023 o 18:06, ArKos napisał:

Tylko przewód.

Słyszałem od mechanika, że może być problem z jakimś kołem niżej rozrządu,które odpowiada za smarowanie silnika i też turbiny. Że być może się uszkadza i puszcza olej bokiem zamiast do turbiny. Jest w tym jakiś sens ? 

[Wiesław]

Przecież napisałeś ,że turbina nie ma luzów,silnik pracuje normalnie.

Jeżeli nie ma ubytku oleju z silnika nie kopci na biało to turbina jest na łożyskach dobra.

[ArKos]

3 godziny temu, AsterkaBoza napisał:

Jest w tym jakiś sens ? 

Żaden. W tym rozrządzie żadne koło nie odpowiada za smarowanie turbiny. Rozrząd klasyczny i prosty: wał pędzi łańcuch pompy oleju oraz koło pośrednie. Koło pośrednie pędzi łańcuchem pompę wysokiego ciśnienia i wałek ssący. Wałek ssący zębatką pędzi drugi wałek.

 

 

[AsterkaBoza]

6 godzin temu, ArKos napisał:

Żaden. W tym rozrządzie żadne koło nie odpowiada za smarowanie turbiny. Rozrząd klasyczny i prosty: wał pędzi łańcuch pompy oleju oraz koło pośrednie. Koło pośrednie pędzi łańcuchem pompę wysokiego ciśnienia i wałek ssący. Wałek ssący zębatką pędzi drugi wałek.

 

 

Czyli w tym miejscu nie można doszukiwać się przyczyny awarii turbiny, nawet jeśli hipotetycznie któreś koło było by zużyte mocniej.

[AsterkaBoza]

7 godzin temu, Wiesław napisał:

Przecież napisałeś ,że turbina nie ma luzów,silnik pracuje normalnie.

Jeżeli nie ma ubytku oleju z silnika nie kopci na biało to turbina jest na łożyskach dobra.

Luz wzdłużny mocno wyczuwalny. Turbina rozebrana i mechanik stwierdził że brak wytarcia wałka, brak opiłków, turbina uszkodzona przez zbyt duży luz wzdłużny. Jaka przyczyna tego, to się od mechanika nie dowiedziałem.

[ArKos]

Napisałem o przyczynie i dalszym postępowaniu.

[AsterkaBoza]

W dniu 30.12.2023 o 21:36, ArKos napisał:

Napisałem o przyczynie i dalszym postępowaniu.

Turbo wymienione, olej, filtry, uruchomiony samochód po zalaniu turbiny olejem i kreceniu rozrusznikiem przy odciętych wtryskach, celem do prowadzenia oleju do przewodów. Po 80km trubo dalej zaczęło gwizdać. Zostało sprawdzone ciśnienie oleju i tu jest zonk. Po odpaleniu i nagrzaniu auto ma 1tys obrotów i 4.2 bar, po jakimś czasie spada do 800 obrotów około i 3.8bara. Przy 4tys obrotów ma 5bar. 

[Oglumen]

Cześć!

Jestem tutaj nowy, ale widzę że w temacie tego silnika jest tu masa konkretnych wypowiedzi. Mam niestety problem z tym silnikiem (136 KM B16DTH) i szukam po internecie i nie umiem znaleźć rozwiązania. Może tutaj znajdę kogoś kto będzie coś na ten temat wiedział. 

Jakiś czas temu zerwał mi się łańcuszek rozrządu. Silnik naprawiłem (cały rozrząd z podkładką pod napinacz, zestaw nowych uszczelek, panewki korbowodowe, popychacze zaworów, zwory, pierścienie, wałek rozrządu dolotowy, sprawdzenie wału i drugiego wałka, szlify itd.), wymieniłem dodatkowo zestaw dwumasa-sprzęgło i wyczyściłem kolektor dolotowy i EGR. W międzyczasie padła też świeca na pierwszym cylindrze (P0671), wymieniłem na nową błąd znikł.

Po uruchomieniu silnika szybko wyskoczył bład P0263 - wyważenie cylindra 1, a silnikiem trzęsie, że aż w kabinie czuć lekkie drgania (przed zerwaniem łańcucha nigdy żaden błąd mi nie wyskakiwał). Poczytałem na internecie, pisali zrobić wyuczanie czujnika wału korbowego. Pojechałem do elektromechanika, wyuczyli problem znikł. Niestety, tak jak ArKos pisał, nie na długo bo po około 150 km błąd wrócił, jednak po czasie sam znikał. Wykręciłem wtryski i oddałem do innego zakładu na sprawdzenie na "stole". Wyszło, że mechanicznie wszystkie są idealne, nie byli w stanie sprawdzić od strony elektronicznej. Wsadziłem je spowrotem, próbowałem jeszcze TECa do czyszczenia, nie pomogło. 

Cały czas starałe się jeździć z właczonym CarScannerem, żeby odczytywał dane. Zuważyłem, że błąd pojawia się zazwyczaj po wypalaniu DPF a przed kolejnym zazwyczaj znika (swoją drogą coś szybko się wypalanie włacza bo średnio co jakieś 120 km). Trzy razy wyskoczył dodatkowo błąd P0266 czyli cylindra 2, ale też sam znikł. Co się dzieje z korekcjami na wtryksach można zauważyć na zdjęciu załączonym do posta. Błąd pojawia się kiedy korekcje idą na 0 na wszystkich wtryskach, co dzieje się zazwyczaj po ruszaniu z miejsca np ze świateł, albo w korku. 

Jeśli ktoś mógłby mi pomóc to mam parę pytań:

1. W jaki sposób mogę sprawdzić czy z kablami jest wszystko ok? Nie mam schematów i nie miem jak poszczególne kable wchodzą do ECU. Słyszałem, że można pozamieniać wtryski miejscami i zobaczyć czy błąd będzie dalej wyskakiwać na tym samym cylindrze, czy zmieni się na inny.

2. Jeśli trzeba będzie wymienić wtrysk, to który? Tzn. czy jeśli bład dotyczy cylindra 1 to na pewno winowajcą bedzie wtrysk 1?

3. Powkładałem wtryski tak jak były wcześniej na podstawie zdjęć i notatek. Ale nie wiem czy ktoś przede mną źle ich nie powsadzał. Jak się liczy cylindry w tym silniku? Od rozrządu (skrzyni) czy od paska (tak jak świece)?

Jeżdzę tak z tym już jakiś czas, ale trzeba to doprowadzić do normalności dlatego z góry dzięki za podpowiedzi.