radd Opublikowano 9 Sierpnia 2017 Udostępnij Opublikowano 9 Sierpnia 2017 Oooo, dokładnie to szkaradło! focusik:P Cytuj Odnośnik do komentarza https://mokkaforum.pl/topic/404-mokka-a-crossland-a-grandland/page/5/#findComment-7294 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość viki2000 Opublikowano 10 Sierpnia 2017 Udostępnij Opublikowano 10 Sierpnia 2017 Na oto-szroto pokazano 4 Grandlandy do zamówienia w różnych wersjach w Domcarze. Najtańszy Enjoy za 86, a najdroższy za 111 tyś ( ceny na grupę zawodowa która mnie akurat dotyczy) . Najdroższy jest w wersji ULTIMATE , a taka wersja na stronie Opel.de nie występuje ( może w Polsce będą inaczej się nazywały wersje wyposażenia ), i biorąc pod uwagę co zawiera ta wersja z wyposażenia za ta kwotę, nie uważam żeby była jakaś wygórowana, ale wiadomo każdy może to odbierać inaczej. Pojazd ma w zasadzie to co powinien mieć, wiadomo, że przy zamawianiu można dobrać jeszcze coś , ale takie minimum na pewno jest. Edit : można konfigurować już na polskiej stronie Opla Grandlanda, u nas są to jednak inne wersje wyposażenia. Cytuj Odnośnik do komentarza https://mokkaforum.pl/topic/404-mokka-a-crossland-a-grandland/page/5/#findComment-7296 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Adam 1 Opublikowano 10 Sierpnia 2017 Udostępnij Opublikowano 10 Sierpnia 2017 3-cylindrowy silnik żabojadów.I wszystko w temacie. Cytuj Odnośnik do komentarza https://mokkaforum.pl/topic/404-mokka-a-crossland-a-grandland/page/5/#findComment-7298 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość viki2000 Opublikowano 10 Sierpnia 2017 Udostępnij Opublikowano 10 Sierpnia 2017 Ja osobiście bym nie kupił z tą jednostką, ale ten bzykacz dostal tytuł silnika roku 2016. Kultura pracy może i pozostawia wiele do życzenia no ale dziesiątki tysięcy aut ma ten silnik i jakoś nie słychać, żeby to padało, w przeciwieństwie do słynnych silników grupy vag, czytałem, że to silniki hybrydowe- benzyna plus olej :-). Zobaczymy co z tego wyjdzie, pewnie oferta silników się powiększy. No a już najwięksi znafcy... w internetach to tacy co nawet nie jezdzili tym, ale to normalka. Ciekawy artykół : http://dailydriver.pl/porady/zakup-i-eksploatacja/silnik-1-2-puretech-psa-warto-sie-nim-zainteresowac/ Cytuj Odnośnik do komentarza https://mokkaforum.pl/topic/404-mokka-a-crossland-a-grandland/page/5/#findComment-7300 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
ArKos Opublikowano 10 Sierpnia 2017 Udostępnij Opublikowano 10 Sierpnia 2017 Ja odpowiem bardzo dyplomatycznie, typowo z punktu widzenia zawodowego, czyli mechanika: Każdy 3-cylindrowy silnik, z jakim miałem do czynienia to kupa gówna z przewagą gówna. Corsa 1,0 12v - no comment, porażka to komplement, a tak chwalili silnik, bo 5l w mieście spala... VAG i jego 3 cylindrowy diesel... pomijając kiepską kulturę pracy i drżenie całego auta, pomijając niskie spalanie, często korby mają chęć wyjścia na spacer, bo im źle w silniku. Rekordzista z dziurą w bloku miał ciut ponad 100kkm. Japońskie np. z Yariski - rozrządy... jak to jest, że pasek się wymienia co 150kkm a rozrząd przy 100kkm rechota jak żaba w okresie godowym? Nie chce mi się więcej pisać o ecoboost Forda czy VAGowskim benzyniaku 1,2... Ludzie... dajcie sobie przetłumaczyć, że coś, co nie ma co najmniej 4 cylindrów nie nadaje się do napędzania auta! Cytuj Odnośnik do komentarza https://mokkaforum.pl/topic/404-mokka-a-crossland-a-grandland/page/5/#findComment-7301 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Adam 1 Opublikowano 10 Sierpnia 2017 Udostępnij Opublikowano 10 Sierpnia 2017 Możesz tłumaczyć JAK KROWIE NA MIEDZY a niektórzy i tak swoje.A niech kupują BO ŁADNY samochód.Arek faktycznie szkoda tłumaczenia A WYSTARCZY W INTERNETACH poczytać jakie to wielkie gówno 3-cylindrowy silnik . Cytuj Odnośnik do komentarza https://mokkaforum.pl/topic/404-mokka-a-crossland-a-grandland/page/5/#findComment-7302 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
ArKos Opublikowano 10 Sierpnia 2017 Udostępnij Opublikowano 10 Sierpnia 2017 Taki silnik nie jest gównem, bo ma 3 cylindry, tylko jest gównem konstrukcyjnym. Każdy, niezależnie od tego, kto go wyprodukował. Wytłumaczę o co chodzi na podstawie przykładu: silniki, ta sama pojemność, załóżmy 2.0l, jeden 3 cylindrowy, drugi 4 cylindrowy a trzeci 6 cylindrowy. Załóżmy, że oba mają taką samą moc, no bo skoro peżotowski 1,2T ma 130 kucy, to prawie tyle samo co mokka 1,4T. Czyli wszystkie silniki oddają ze swojego wału korbowego np 180kM. I teraz tak... TECHNICZNIE patrząc, wał można łożyskować w kilku miejscach, ale niekoniecznie. Poczciwy poldek mając 4 gary miał wał podparty w 3 miejscach. Skutek: trochę ponad 150 tysi i silnik się rozlatywał powoli. Panewki. Czemu? Bo był podparty TYLKO w 3 miejscach i wibracje powstałe podczas pracy rozpieprzały panewki. Wracamy do naszych 3 przykładów. 3 cylindrówka czy chce czy nie chce to maksimum w 4 miejscach podparty wał będzie. Bo więcej się nie da. 4 cylindrowy wał korbowy już będzie podparty w 5 miejscach, a 6 cylindrówka będzie podparta w 7 miejscach. Logicznym jest, że im więcej punktów podparcia wału korbowego, tym mniejsze obciążenie przejmuje każde łożysko (panewka). Skoro każdy silnik oddaje 180kM to w 6 cylindrowym każda z panewek jest ponad 50% mniej obciążana, niż w 3 cylindrowym gównie. Jaki z tego morał: ano taki, że 6 cylindrowy będzie jeździł ze 3-4 razy dłużej od 3 cylindrowego... Żeby 3 cylindrowy mógł wyrównać wytrzymałością wału korbowego takiej 6- cylindrówce, to wał musiałby być 4-krotnie grubszy, co oczywiście jest absurdem - rozkręcić taką masę to byłoby coś niemożliwego wręcz, bo taki wał byłby ze 2-3 razy cięższy od 6 cylindrowego a pędzony byłby połową cylindrów z takiej 6-tki... Moda na downsizing, zmniejszanie emisji, ekologie i pierdu śmierdu WYMUSZAJĄ zachwalanie takich gówien, które po 200kkm się rozlecą w mak (o ile dojadą do takiego przebiegu). To musi się sprzedawać, ludzie muszą to chcieć kupić, to musi być zawinięte w śliczny i błyszczący papierek. Pomijam w moich dywagacjach kwestie momentu obrotowego - taka 6-tka będzie go miała ze 3 razy większy od 3-ki, a jak wiemy moment obrotowy decyduje o elastyczności silnika i jego przyspieszaniu. Zresztą nie trzeba nikomu tłumaczyć, że aby 3 cylidrowe gówno jechało, to obrotomierz musi być ku końcowi, bo inaczej to jest toczydło... No ale racja jest jak dupa: każdy ma swoją Róbta co chceta. Ja kijem przez brudną szmatę nie tyknę 3-cylindrówki, chyba, że nie będzie innych silników w ofercie. Cytuj Odnośnik do komentarza https://mokkaforum.pl/topic/404-mokka-a-crossland-a-grandland/page/5/#findComment-7303 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Adam 1 Opublikowano 11 Sierpnia 2017 Udostępnij Opublikowano 11 Sierpnia 2017 Każdy 3-cylindrowy silnik, z jakim miałem do czynienia to kupa gówna z przewagą gówna. czyli gówno 3-cylindrowe Cytuj Odnośnik do komentarza https://mokkaforum.pl/topic/404-mokka-a-crossland-a-grandland/page/5/#findComment-7304 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
markoni Opublikowano 11 Sierpnia 2017 Udostępnij Opublikowano 11 Sierpnia 2017 ten temat na trzy gary powinien być zamknięty bo kto chce to sobie kupi to cacko a po drogach będzie więcej nowszych aut a nie haszple sprowadzane z z szrotów.My i tak będziemy szybsi od tych maruderów na trzech tłokach Cytuj Odnośnik do komentarza https://mokkaforum.pl/topic/404-mokka-a-crossland-a-grandland/page/5/#findComment-7307 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość marek1008 Opublikowano 14 Sierpnia 2017 Udostępnij Opublikowano 14 Sierpnia 2017 Ja osobiście bym nie kupił z tą jednostką, ale ten bzykacz dostal tytuł silnika roku 2016. Kultura pracy może i pozostawia wiele do życzenia no ale dziesiątki tysięcy aut ma ten silnik i jakoś nie słychać, żeby to padało, w przeciwieństwie do słynnych silników grupy vag, czytałem, że to silniki hybrydowe- benzyna plus olej :-). Zobaczymy co z tego wyjdzie, pewnie oferta silników się powiększy. No a już najwięksi znafcy... w internetach to tacy co nawet nie jezdzili tym, ale to normalka. Ciekawy artykół : http://dailydriver.pl/porady/zakup-i-eksploatacja/silnik-1-2-puretech-psa-warto-sie-nim-zainteresowac/ Witam. Ja też jestem sceptycznie nastawiony na te malutkie trzy cylindrowe silniczki . Jednak z ciekawości wybrałem się do salonu Peugeota i zrobiłem jazdę próbną Peugeot 2008 z silnikiem 1,2 PureTech 130 KM - coś podobnego do Crosslanda X i o dziwo byłem nawet mile zaskoczony tym wynalazkiem. W środku cichutko , nie czuć ani słychać że to trzy cylindrowy motor. Jednak na zewnątrz jak się stanie z przodu autka jest ten charakterystyczny terkot jak się wsłuchamy. Bardzo dobrze reaguje na wciśnięcie gazu - dynamicznie przyspiesza, i podczas tego przyspieszania jest względnie cichy. Poza miastem rozpędziłem go do 120 km na godzinę i w samochodzie było cicho. Zrobiłem nim około 12 km 50/50 trasa / miasto i komputer pokazał mi średnie spalanie 5,8 l . Troszkę dopytywałem się pracowników salonu i serwisu o ten silnik jednak jednoznacznie na temat trwałości nie dostałem żadnej odpowiedzi. Sprzedawca mówił tylko że na szkoleniach mówiono im że z tym silnikiem nie powinno być większych kłopotów, powinien wytrzymać 250 tys km. Mechanik z serwisu też nie mówił za wiele, stwierdził tylko że sprzedano w tym salonie grubo ponad tysiąc samochodów różnych modeli z tymi silnikami w trzech wersjach mocy i jak na razie nie było poważniejszych napraw. Żeby faktycznie coś o nim powiedzieć, co będzie wiarygodne zapewne potrwa to jeszcze kilka lat, gdy te silniki będą miały już grubo ponad 100 tys. przebiegu. W internecie natknąłem się na test długodystansowy auta z tym silnikiem (Peugeot 308). Jakaś redakcja ma go na testach i w ciągu roku chcą zrobić 100 tys km, póżniej na hamowni chcą sprawdzić parametry. Teraz gdy mieli już przejechane ok. 45 tys zrobili test jazdy przez 25 tys km non stop - oczywiście nie licząc tankowania jak i zmian kierowców. Jechało nim kilkunastu kierowców , część trasy w pełni załadowany, część tylko sam kierowca. Podczas tego testu nie mieli żadnych kłopotów z silnikiem chociaż wcale go nie oszczędzali, o ile dobrze pamiętam średnia prędkość jaką zrobili to coś w okolicach 120 km/h, spalanie o ile dobrze pamiętam to wyszło coś ponad 7 litrów na setkę. Test przeprowadzali na trasie Warszawa -Toruń, podobnie jak kiedyś bito rekord Fiatem 125p. Aha, jeszcze zapomniałem napisać że ten silnik po raz trzeci z rzędu, w tym roku też dostał tytuł silnika roku, a oceniało go coś kolo setki osób z całego świata zajmujących się motoryzacją. Jednak naprawdę dowiemy się za kilka lat co ten silniczek jest wart, i dla kogoś kto chce spać spokojnie, a ja do nich należę wolę jak na razie kupić coś pewnego, na przykład Opla Mokkę X 1,4 z LPG do której się przymierzam i jestem w trakcie odwiedzania salonów OPLA, aby troszkę wynegocjować jak najlepszą cenę. Pozdrawiam i życzę wszystkim miłego dnia. Cytuj Odnośnik do komentarza https://mokkaforum.pl/topic/404-mokka-a-crossland-a-grandland/page/5/#findComment-7323 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.