Mokka 1,4T+LPG i koszmar nie przełączania się na LPG przy zimnym silniku

[Miszka74]

Dziękuję ArKos.

 

Czemu na mierzenie problemów z zaworem EVAP zajęło im tyle czasu?

 

Ty wykazałeś to jako jedną z przyczyn juz w jednym z pierwszych postów.

 

Momentami mam wrażenie jakby moja Mokka była pierwszą, którą serwisują.

[ArKos]

Hmmm...

1. doświadczenie praktyczne

2. umiejętność interpretacji danych z diagnoskopu

3. chęci

 

??

[Miszka74]

Czy niepopranie pracujący zawór EVAP może spowodować, że pracująca pompa paliwa będzie powodować podciśnienie w zbiorniku paliwa i tym samym zasysać powietrze z kolektora dolotowego do zbiornika przez filtr oparów paliwa?

 

Zastanawiam się skąd na nie pracującym silniku czujnik ciśnienia w kolektorze dolotowym mógł pokazywać wartość niższą niż ciśnienie atmosferyczne. (to było punktem na którym mechanik się oparł, żeby wymieniać sterownik silnika i czujnik ciśnienia w kolektorze dolotowym.

[ArKos]

Nie. Zbiornik ma odpowietrznik, więc nie może się w nim wytwarzać podciśnienie.

Wskazywanie wartości niższej od faktycznej może być spowodowane uszkodzeniem czujnika baro lub jego złą kalibracją.

[Gość elektron]

Dzień dobry

Mam identyczne problemy. Dodatkowo serwis każe sobie płacić za czyszczenie zaworu ponieważ jest to nie objęte gwarancją. Nie uwierzą Panowie dlaczego? Ponieważ auto jest sprawne. Na benzynie funkcjonuje. Jeszcze. Pablo jestem zainteresowany Twoja akcją.

[Gość Jackof]

To u mnie odpukać ale na razie chodzi ok w Merivie . Tzn przełącza

[Mark]

Każą Ci płacić za czyszczenie zaworu?

Miesiąc temu czyścili mi za darmo (bo zalicza się to do usług gwarancyjnych). Wcześniej to było faktycznie płatne.

[Gość elektron]

Wychodzę z założenia że jeżeli mam instalację dedykowana i fabryczną to nie muszę kombinować. Tym bardziej że producent nie narzuca takich metod. To wszystko powinno ,,chulać'' od jednego dotyku. A tak nie jest. Moja instalacja żyje własnym życiem. Dodam że mam pewne doświadczenie ponieważ moje dwa poprzednie samochody były na gaz montowany przez dilera w Polsce bez utraty gwarancji. Kosztowało, owszem. Ale problemów nie było. Przez grzeczność nie wspomnę o marce.Instalacje takie same - LR Omegas 3. Denerwuje mnie fakt że Opel kompletnie nie poczuwa się do odpowiedzialności. Wydają miliony euro na reklamę a niszczą sobie reputację instalacją gazowa zrzucając odpowiedzialność na kogo innego. Jak pokazał Pablo maja homologacje na kraj. Tylko że Orlen tez ma homologację. A w cztery litery jesteśmy my bici. Konsumenci.Teraz żałuję że wziąłem rozwód z poprzednia firmą, bo nawet przy drobiazgach byli pomocni. Uwiódł mnie te eleganci przycisk LPG wkomponowany w deskę rodzielczą. Myślę że Opel jest moim pierwszym i ostatnim samochodem. Serwis nędzny i brak jakiejkolwiek odpowiedzialności. Gwoli uzupełnienia dodam że tankuję na Orlenie. Tylko i wyłącznie. Województwo opolskie. 

[Gość Jackof]

Gdyby mi kazali płacić za czyszczenie , sam bym ogarnął temat. Swoją drogą w Raszynie też kiedyś mnie straszyli. Ba za wymianę filtra w reduktorze liczyli sobie żebym nie skłamał ...130zł. Pamiętam że w 2016 roku się kłóciłem z doradcą dixicar . Skoro wymiana filtrów kosztuje 130zl to czemu za 1 mam płacić jak za dwa( reduktor i fazy lotnej).

PS

Dorwałem fajnego doradcę serwisowego z mam caras wawa. Na flex cera zgłaszałem stuki z mechanizmu różnicowego, skrzyni itd. Niby nic nie wyszło. Na koniec otrzymałem gratis programowanie czujników ciśnienia w kołach zimowych. Wizytówkę goscia z adnotacja o moich problemach oraz zalecenie kontroli poduszek w silniku.

Mam ich blisko domu zostało mi 1.5 roku gwarancji i nie omieszkam na wiosnę do nich(niego ) zawitać i przejrzeć dokładniej samochód.

[Gość elektron]

Niestety. Każą. Argumentacja jak wyżej czyli, paliwo nie trzyma jakości. A za to opel nie bierze odpowiedzialności. Temat rzeka. Śledząc ten temat można dojść do wniosku że nie każdego samochodu to dotyczy, a praktycznie powinno, ponieważ wg rozumowania opla fatalna jakość paliwa jest w całym kraju. Czyli, ergo,  każdy opel z ,,gazem,, powinien mieć problemy. A nie ma. Czyli argumentacja nie trzyma się ,,kupy,, Myślę że podejmę środki prawne. I nawet nie chodzi o pieniądze. Tylko o zasadę.