Skocz do zawartości

Silnik diesla 1,6 cdti "whisper diesel" czyli B16DTH - przestroga


ArKos

Rekomendowane odpowiedzi

  • 2 miesiące temu...

Witam.Kupiłem auto z przebiegiem 2300km. Od początku słychać było niepokojące tyrkotanie przy rozruchu teraz mam 23tys. i jest mała masakra. Najbardziej zastanawia mnie że odpalając zimny silnik jest to ledwo słyszalne ale już ciepły sinik po postoju 5-10 minut strasznie hałasuje przy rozruchu. Coś mi tu nie pasuje bo bywa tak że powiedzmy przez tydzień jest ok. i myślę sobie naprawiło się a tu dupa wszystko wraca. Raz zdażyło się że silnik zakręcił przez może sekundę zatrzymał się jak by coś go zblokowało i wyświetlił się komunikat -awaria, obniżona moc silnika. Po wielu próbach ponownego uruchomienia udało się odpalić.Świecił się chek i zgasł po paru kolejnych uruchomieniach. to było przy przebiegu około  10tys.Więcej się to nie powtórzyło .Auto było jeszcze na gwarancji więc umówiłem wizytę w Aso. No nie powiem żebym z perspektywy czasu był usatysfakcjonowany bo te cwaniaki jak wielu innych klientów zrobili i mnie w balona,mówiąc że to taki urok tego silnika i że wszystkie tak mają bo to rozrusznik do start stop tak hałasuje. Najważniejsze pytania są dwa-czy są widoki na akcje serwisową i czy można tak jeżdzić czy może te rozrządy się rozlatują???

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość andrzej763

Kolego ArKos a miałeś do czynienia z silnikiem PSA 1.5  bo z takim akurat odebrałem Grandlanda , są to niby nowe konstrukcje .

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Moje pytanie brzmiało- czy ktoś zna przypadek że ten rozrząd rozleciał się komuś przed planowaną,związaną z przebiegiem wymianą? Czy nie ma się co przejmować tym hałasem przy rozruchu ??????????

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak, znam taki przypadek. Urwany łańcuch napędu wakupompy i pompy oleju (są pędzone jednym łańcuchem bo stanowią jedną całość). Łańcuch pędzący wałki ocalał ale był luźny jak flak.

Pacjent: Astra J, flotowa, przebieg niecałe 80 tys km. Gdyby to nie była naprawa gwarancyjna, to sama robocizna została wyceniona na prawie 7 tys zł a z częściami nieco ponad 10 tys zł.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 miesiąc temu...

Aż się zarejestrowałem. 

Ale kolega admin bije pianę. 

Pogodził bym się z tym płaczem na opla ale to 

W dniu 3.12.2018 o 22:03, ArKos napisał:

Nie. Ale francuskie, więc będzie do dupy moim zdaniem.

mnie pokonało.

Pomijając jeden wyjątek szmelcwagena z udanym 1Z, to właśnie diesele PSA są tymi dobrymi. Renówka zresztą też ma świetne dci. Wystarczy olej zmienać co 15k, ale nieważne. 

Jak rozumiem, kolega serwisant z ASO pierwszy raz spotkał rozrząd na łańcuchu. Do tego jeszcze skrzynie przyszło mu zdejmować... och biedaku... Ciężki zawód sobie wybrałeś, skoro opuszczanie sanek jest takim wyzwaniem. 

Ale do rzeczy. Najpierw może olej.  Ktoś tu już napisał,że nie jeździ na oplowskim. Czyżby pierwsza próba poprawienia konstruktora? Najlepiej castrolu nalejcie ;)

A teraz sam wadliwy rozrząd. Otóż, każdy jeden rozrząd na łańcuchu będzie brzęczał przy rozruchu na ciepłym. 

Łańcuch jeszcze gorący więc długi a olej już zszedł więc napinacz się cofnął.

Ale napinacz musi się cofnąć. Bo jeśli łańcuch wystygnie to się skróci. Jeśli napinacz został by pod ciśnieniem to dochodziło by do przeciążenia łańcucha i jego wyciągnięcia no i po ślizgach w dwa tygodnie by było. To nie jest wada modelu. Taki urok każdego rozrządu na łańcuchu. Każdego jednego. Po jakimś czasie jak łańcuch się wyciągnie, koła się trochę wytrą, ślizgi się wytrą, to efekt się nasili bo luz startowy będzie większy. Żelastwo brzęczy jak się tłucze o siebie. 

W idealnym świecie silniki są uruchamiane w stanie tzw. równowagi cieplnej. To można spotkać przy dużych agregatach, czasami lokomotywy i zawsze statki. Wtedy różnice wymiarowe wynikające z różnych temperatur różnych elementów są wyeliminowane a i tak łańcuchy tam brzęczą, jeśli są. W rowerze czy motorze też brzęczy ;).  

Nigdy tego u siebie nie słyszałem (jeszcze) w oplu, więc nie wiem jak irytujące jest to w tym modelu, ale przeżywam to regularnie w transicie, kiedyś miałem galaxy 2.8 i ,i też było to samo. Auto poszło na złom z przebiegiem 350 i rozrządem ori a brzęczał jak by miał wypaść od około 100tys.

Co ciekawe,gdy łańcuch jest podwójny to faktycznie jest trwalszy ale to brzęczenie jest jeszcze  bardziej irytujące. 

Jedyny trwały i bezobsługowy rozrząd na łańcuchu to 2.4 toyoty ale to benzyna była a łańcuch był chyba kuty razem z mieczami dla samurajów :)

Zerwany łańcuch też może się zdarzyć , tak sam jak zerwany pasek.  Tak samo jak wszystko inne. 

 

Tak więc kolego - może trochę zrozumienia dla techniki najpierw a później bicie pany co?

 

Wtryski są te same w każdym dieselu. Poza drobnymi wyjątkami. W każdym psuja się tak samo. Opel nie ma szansy się tu wyróżniać bo wsadził to co bosch mu sprzedał. A sprzedał mu dokładnie to samo co wszystkim innym markom.

Tyle ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę. Polityka prywatności