Mokka 1,4T+LPG i koszmar nie przełączania się na LPG przy zimnym silniku

[ar2r]

14 minut temu, manymany napisał:

bo to wina gazu

A jakie na to mają dowody. A może to wina nieodpowiedniego zaworu.

[manymany]

Ja wiem, że to NIE wina gazu. Jestem tego na 100% pewien. W Golfie gdzie jest instalacja zakładaniu przez wujka Mietka w garażu Pana Heńka nic się nie dzieje od kilkunastu lat. Jedyny remont jaki był do tej pory to wymiana butli gazowej bo się papiery jej skończyły. Patrząc na tą bezawaryjność, to aż żal 4 litery ściska co też wmontowali w Oplu i że to się psuje. SZOK. Golf miał już wszystko robione ale instalacja gazowa nie ruszana od kilkunastu lat.

[ArKos]

Powtórzę raz jeszcze: Landi Renzo to padaka. Nie wiem, czy jest coś gorszego. Może BRC dorównuje bo też jest denne.

[kris02]

20 godzin temu, manymany napisał:

Ja wiem, że to NIE wina gazu. Jestem tego na 100% pewien. W Golfie gdzie jest instalacja zakładaniu przez wujka Mietka w garażu Pana Heńka nic się nie dzieje od kilkunastu lat. Jedyny remont jaki był do tej pory to wymiana butli gazowej bo się papiery jej skończyły. Patrząc na tą bezawaryjność, to aż żal 4 litery ściska co też wmontowali w Oplu i że to się psuje. SZOK. Golf miał już wszystko robione ale instalacja gazowa nie ruszana od kilkunastu lat.

Przedzwoń do Domcaru.

[Wiesław]

Landirenzo montuje fabrycznie VW,Renault także jest chyba najlepsza.W Oplu może wystepuje może jakaś wada zaworu-cewki-moze wymienic ,a nie tyko czyścic,oddalic zawór  od reduktora-trzeba próbować .

[ArKos]

16 minut temu, Wiesław napisał:

jest chyba najlepsza

Zwrot "chyba" pozwala potraktować część tej wypowiedzi jako eufemizm...

W wypadku koncernu GM wybrano NAJGORSZĄ z możliwych konfiguracji Landi. Sterownik LPG całkowicie zablokowany - brak jest możliwości skorygowania składu mieszanki chociażby. Parownik jest na granicy wydajności i posiada zakleszczający się zawór. W dodatku jego żywotność pozostawia bardzo wiele do życzenia - wymieniałem na gwarancji parowniki z przebiegiem 40-50kkm. Jakość ich wykonania również jest tematem na książkę - rozszczelnianie, wspomniany zawór odcinający... Wiązki LPG się ŁAMIĄ od wibracji. To nie jest moim (i nie tylko moim) zdaniem dobra instalacja. Wpisy w sieci, których dokonują "szczęśliwi" posiadacze Opli z LPG fabrycznym swiadczą wybitnie na niekorzyść tej instalacji. Szacuję, że 80-90% aut ma problemy z tym LPG. Problemy zaczęły się od 2012 roku, montowano go od 2007 np. w Corsach D. No i dostała ten szit Astra J, potem Mokka, Corsa D, Corsa E... jeden i ten sam problem ciągnący się przez wszystkie lata i wszystkie modele nie świadczy o dobrej jakości tej instalacji.

W ASO nie było dnia, żebym nie miał auta z fabrycznym LPG sprawiającym jakiś problem. Nie przypominam sobie takiego dnia - serio.

[Wiesław]

Wszystkie fabryczne(nie dealerskie) instalacje gazowe są zablokowane przed ingerencją w komputer tak samo jak sterownik silnika.Ingerencja tylko tunningowa.Tak pękają lub rozczelniają się kolanka plastikowe ale to nie powód wymiany parownika-wysoka temperatura cieczy robi swoje.Założyć nową cewkę np:https://www.agsiedlik.pl/landi-renzo-cewka-reduktora-li10-i4822.html-wtyczka może nie pasować -dokupic wtyczkę valtek

[Miszka74]

Witam forumowiczów, chciałbym nieco odświeżyć temat.

 

Co słychać z Waszymi Mokkami? Jak Wasze batalie z zaworem LPG?

U mnie po zamontowaniu oddzielnego zaworu poza parownikiem problem ustał. Auto ma już 220 tys km, od lipca 2020 r. przejechałem 17 tys km i...

... spokój, zimę z powodzeniem przejeździłem.

Czaaaaaaasem tylko przy pierwszym uruchamianiu zimnego silnika, kiedy następuje przełączanie na LPG to czuję lekkie szarpnięcie.

Ale to jedyny objaw o jakim cokolwiek mogę powiedzieć. 

[manymany]

U mnie po ostatniej nagonce na serwis ASO i zganianiu winy na GAZ zrobili chyba coś i pół roku działa. Ale za to tydzień temu okazało się, że w nowym salonowym aucie miałem zamontowany stary akumulator który padł. Oczywiście nikt nie wie skąd w nowym serwisowanym tylko w ASO aucie wziął się nagle stary akumulator. Dyrektor Opla twierdzi że to na 100% nie z winy ASO zapewne korzystałem z innego serwisu

[gaal]

Mam ten koszmarek od 3 lat, auto nowe salonowe, instalacja fabryczna i prawidłowość jest taka, że w zimę okresy między czyszczeniami zaworu wydłużają się do ok. 8 tys. km, w lato spadają do 2 tys. km. Bajki o gazie słyszę na okrągło mimo, że tankuję w jednej stacji (BP). Jedyne racjonalne wytłumaczenie związane jest z wadą konstrukcyjną, do której nikt nigdy się nie przyzna (kampania naprawcza kosztowałaby miliony, a tak serwisy mają co robić). Problemem jest umiejscowienie zaworu w bezpośredniej bliskości parownika. Latem proces parowania gazu zachodzi już częściowo w zaworze i wówczas osiadają ciężkie frakcje, natomiast zimą gaz w tej okolicy jest jeszcze płynny i ciężkie frakcje (ten niby brud) są rozpuszczone w fazie płynnej, zjawisko przypomina nieco zapychające się otworki w żelazku - im wyższa temperatura tym łatwiej o wytrącanie się kamienia, gdyby nie grzać płyty, to woda będzie przeciekać do ... wiadomo dokąd. Nie mam możliwości technicznych, ale chętnie zrobiłbym eksperyment polegający na przeniesieniu zaworu gdzieś poza ten obszar (problem taki, że jest on wkręcony w parownik) i mogłoby się okazać, że nie da się go 'zamuli' niezależnie od gazu. Żaden dodatkowy filtr tu nie pomoże, a technika polegająca na rozgrzewaniu samochodu na benzynie i przełączaniu na gaz manualnie na ciepłym silniku jest skuteczna na jakieś 500 - 1000 km, potem zanika. Podobno (tu nie mam wiedzy dokładnej) bardzo podobny problem miała Dacia, ale jakaś innowacja spowodowała poprawę - może ktoś coś wie na ten temat.

Pozdrawiam,